Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aguńka

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Aguńka

  1. Witam ! Mam na imię Agnieszka , mam 35 lat , mam cały czas lęk w sobie z różnych powodów! a szczególnie lękam się wszystkiego w pracy a przede wszystkim relacji między pracownikami. Mimo wyższego wykształcenia mam bardzo niską samoocenę i jestem raczej osobą troche nieśmiałą jak i na pewno brak mi pewności siebi. W mojej pracy w 99% to kobiety, gdzie plotkuje się notorycznie , ja ciagle szłyszę uwagi na temat innych, na temat dyrekcji , na temat tego, kogo nie ma obok- nie umiem sobie poradzić w takim młynie. Jestem chyba osobą spokojną , starm sie nie oczerniać innych ale, wszystko co robię to okrutnie przeżywam i się tego boję a najbardziej jakiejś krytyki (zazwyczaj bezczelnej) ze strony innych. Dzisiaj przez nie wiedzę poruszyłam a właściwie wdałam sie w dyskusję dotyczacą jakiejś poważnej choroby nie wiedzac o tym, że kobieta obok ma tego typu problemy w domu. (tak rzadko cokolwiek mówię , ze coś dopowiedziałam ...) i teraz mam lęk w sobie , ze wszyscy o tym będa wiedzieć, ze wszyscy będa o mnie plotkować. Nadminiam, że bardzo chciałambym mieć spokój ducha , ale nie potrafie nie myśleć o pracy, nie potrafie normalnie się zachowywać i nie wiem komu moża ufać. W ostatnim czasie organizowałam wyjazd z pracy, starałam się dopiąć wszystko - za ten wyjazd byłysmy odpowiedzialne w trójkę i przy moich koleżankach rozmawiałam przez telefon z "miejscem, gdzie jechaliśmy". Na miejscu zostałam zaatakowana ( wyraźnie podniesiny ton, niezadowolenie), że nic nie jest dograne. W obronie powiedziałam, ze " byłysmy przecieź w trójkę odpowiedzialne za wyjazd. Z moich obseracji wywnioskowałam ,że osoba która stała obok , własnie była po stronie tej atakującej. Nadmieniam, że pracuję,z kobietami, gdzie między nimi dochodzi dość częto do spięć , jednak, gdy sa razem tworza zgrany duet i w dodatu mają bardzo mocne osobowości. Mam wrażenie , ze wszstko co mówię jest złe, dlatego nie rozmawiam ot tak, bo boję się kompromitacji , odrzucenia przez wszystkich, strasznie się motam, brak mi pewności siebie a do tego ciągle boję się , ze kogos urażę! Pomimo nawet choroby nie biorę zwolnienia bo lękam sie , że po powrocie będzie coś nie tak... Bardzo chciałabym normalnie żyć, ale ciągle się boję nawet tego, ze stacę pracę!!! a to byłby dla mnie dramat. W dodatku ostatnio ktoś parę razy powiedział mi że robię dziwne miny- co oczywiście może być wynikiem stresu. Jęśli ktos może mi pomóc to bardzo proszę!
×