Budynek z zenątrz jest w opłakanym stanie ,ale w środku jest ok .Jest bardzo mało facetów na oddziale i dlatego są kąskiem dla Dam.Rodzi się dużo cichych związków,trzeba uważać bo za to wyrzucają.Jest pewna swoboda można mieć laptopa oglądać telewizję do późna ,uwaga na alkomat.Są też obowiązki nakrywanie na stołówce,karmienie kotów i inne dyżury.Teraz nie ma indywidualnej,jak ja byłem to kończyli ten system.Jest psychorysunek,muzykoterapia z p.Sebastianem i choreoterapia z p. Małgosią Mnie tam pewnie pamiętają najlepiej,mieli stracha.