Mam 31 lat. Ostatnio rozstałem się z moją kobietą. Dopadła mnie depresja. Nie pracuje, nic nie robie. Wszystko i wszystkich mam gdzieś. Nic mnie nie cieszy, nie mam chęci dalszego życia i bytu. Wiem, że mój stan jest nienajlepszy i potrzebuje pomocy specjalistycznej. Nawet nie wiem po co tu pisze i czego oczekuje. Z resztą nieważne i tak każdy ma to w poważaniu.