Tylko po co pisze do mnie caly czas:( Jeszcze bardziej mnie to boli:(
[Dodane po edycji:]
Mam ochote napisac mu co mysle, ze mi go brakuje i ze nie potrafie go traktowac jako zwyklego kolegi:( Co o tym myslicie?
Tylko ze my nawet nie jestesmy razem wiec jak mam z nim byc? Utrzymywac z nim kontakt? Jak z nim rozmawiac? Olewkowo zdawkowo czy pokazac ze nadal jestem zainteresowana?
[Dodane po edycji:]
Wlasnie nie. I nigdy tak nie mialam. Tylko Jak go poznalam i z czasem czulam ze to naprawde ten moj ideal. Nie widze u niego wogole wad tak mi na nim zalezy jak nigdy dotad na nikim. I dlatego nie moge sobie go odpuscic:(
Spotykalam sie z facetem 4 miesiace. Po czym ostatnio troche nie pokazalam sie z dobrej strony bo sie opilam przy nim i znajomych i wstydu narobilam! Nie bylismy razem to byl bardziej taki czas poznawania sie itd.Ale wydawalo mi sie ze wszystko jest na dobrje drodze.Po tym moim wystepku on sie zmienil. Wkoncu sie zbralam na rozmowe i zapytalam czy tak dalej bedzie i czy jest szansa.Odpowiedzial ze szansa jest zawsze ale on nie wie czy jest gotowy na zwiazek i ze musi byc w 100% pewny do partnerki. Przeprosilam go za tamto i dobrze wie ze to byl jakis glupi wybryk. Nie dalo sie go przekonac wiec zapytalam czy moze lepiej zostawimy to tak jak jest i koniec.A on ze nie chce konczyc znajomosci ze chce ze mna miec kontakt itd Wiec co ja mam o tym myslec?? Jak myslicie? Jest jakas szansa na to ze mozna to odwrocic?? TAK MI NA NIM ZALEZY JAK NA NIKIM DOTAD:(