Skocz do zawartości
Nerwica.com

Elmoa

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Elmoa

  1. Na poczatku chodzilam raz w tygodniu jednak szybciutko przestawilam sie na wizyty 2 razy w tygodniu, ponadto moglam dzwonic do pani swojej o kazdej porze dnia i nocy. Taki tel podczas ataku byl zbawienny. Im czesciej tym szybsze sa efekty. A co do placenia mialam umoze ze jezeli nie dam rady finansowo to moge placic symboliczna zlotowke a jak bede mogla ureguluje rachunek.
  2. Mozna nerwice pokonac!! Nie bede opisywac wszystkich swoich objawów i dolegliwości ale bylo tego bardzo duzo.... Chyba jestem szczesciarą bo bardzo szybko po wystapieniu objawów trafilam do dobrego psychologa. Psychoterapia trwala ponad rok i byla bardzo trudna ale udało sie i wyszlam z tego. Dodam jeszcze, że nie dałam sie namółwić na żadne lekarstwa. Dużo trudniej i boleśnie było ale się opłacało. Więc naprawde się da!!
  3. Znam ten bol. Przez rok samodzielnie nie wychodzilam z domu, zawsze ktos mnie odprowadzal, przyprowadzal i wyprowadzal. Samodzielne wyjscie paru schodow do skrzynki po list trwalo godzine i bylo cala wyprawa, ktora zazwyczaj i tak konczyla sie niepowodzeniem. Nagle jednak jakis pstryk sie stal i wszytko minelo. Wiec da sie to cholerstwo pokonac!
×