Ja cierpię na nerwice lękowe i depresje. Wydaje mi się to powiązane. Wyprowadziłem się z Warszawy do Gdańska jakis czas temu za praca i tak to się wszystko zaczęło. Daleko od domu i nowi ludzie nowy świat. Bylem prywatnie u psychologa w Gdansku ale to już bylo za późno, za późno poszedłem juz bylem zdołowany za bardzo wiec dlatego mi nie pomógł.. Teraz siedzę w domu u rodziców w wawie, z pracy musiałem niestety zrezygnowac. Przed wyprowadzka do Gdańska zerwałem z dziewczyna to tez moglo być czynnikiem dodatkowym...