Witam,
Czytam to formum od 3 tygodni bo wtedy, nagle dopadła mnie straszna bezsenność. Z dnia na dzień nie przespałam nocy, a kolejne noce były już tylko gorsze. Poszłam do psychiatry, który przepisał mi mirzaten - dziś mija drugi tydzień stosowanie, nie pomógł. Czytając te forum doszłam do wniosku, że musze zdobyć lerivon. Przekonałam lekarza aby mi go przepisał i dziś wezme pierwszą tabletkę - 30mg. JAk sądzicie czy jest szansa że podziała? Lekarz twierdzi, że mirzaten jest lekiem o podobnym składzie tylko nowszym więc nie nastawił mnie pozytywnie... Co sądzicie?