Witam, pierwszy raz tu.
Biorę Cital kilka lat (najpierw cipramil, ale to to samo) 20mg/dzień. Pierwszego dnia brania miałem w nocy napad śmiechu i jakiegoś luzu, ale ludzie piszą tu, że to sugestia. Generalnie zaczął działać po 2-3 tygodniach. Po miesiącu nie pamiętałem co to zły nastrój, myśli samobójcze, odzyskałem apetyt i zgubione kilka kilo, zacząłem spać normalnie. Komfort życia powrócił. Przypomniałem sobie co to radość z życia, zacząłem podejmować racjonalne decyzje. Nie przeszkadzał mi w piciu alkoholu, nawet większych ilości, choć nie nałogowo. Żadnych specjalnych skutków ubocznych, może suchość w ustach, ale to drobiazg był i chwilkę. Żadnych ataków, zawrotów głowy i niczego podobnego.
Uważam, że lek obniża wpływ emocji na nasze życie. Głównie tych złych, jeśli takie nami "targają". Ale uwaga, spłyca doznania, z resztą po to go bierzemy. Świat wydaje się ok, i nie odczuwa się potrzeb dokonywania zmian w życiu, choć może jest taka konieczność. Z drugiej strony w przypadku depresji/nerwicy człowiek nie jest w stanie podjąć żadnych decyzji, albo te podejmowane mogą być nieracjonalne.
Lekarz powiedział mi, że to lek, który jeśli bym był zdrowy, w żaden sposób by na mnie nie wpłynął. Jako inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny działa tylko w ten konkretny i wybiórczy sposób. Czasem siebie zapytuję, czy będę go brał zawsze? Nie sądzę, ale odkładanie powinno się robić ostrożnie, powoli i najlepiej mieć poukładane wszystko w życiu. Bo jak nie, to wrócą poprzednie problemy, po około miesiącu-dwóch. Z drugiej strony, kiedy nie brałem, miałem duże problemy żołądkowe (biegunki, wrażliwe jelito), zatem generalnie uzdrowiona głowa powoduje, że całe ciało pracuje zdrowiej.
Zanim wziąłem, zanim poszedłem do lekarza, długo się męczyłem. Za długo. Depresja na całego, zero chęci do życia, zły sen, brak apetytu, męczenie bliskich. W końcu namówiła mnie znajoma, stara wyjadaczka cipramilu. Kiedy zapytałem, czy mam inne wyjście, powiedziała: tak, sznur na szyję. I pewnie miała rację. Czasem słyszę, że na niektórych nie działa, dziękuję Bogu, że na mnie działa idealnie. Przypominam, trzeba brać przynajmniej miesiąc aby móc ocenić wpływ tego leku.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania, to zapraszam na priv.
DeepWaterHorizon, Łódź