Skocz do zawartości
Nerwica.com

czater

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez czater

  1. Dziękuje za odpowiedź. Może dowiem się wkońcu jak to opanować u siebie:)
  2. Witam Mam dość poważny problem ze swoim zachowaniem. Jestem Osobą Bardzo emocjonalną. Często gdy dochodzi do sprzeczki z Moją Partnerką czuję ogromne emocję i potrzebę wygadania się o tym komuś, problem że są to rzeczy dość osobiste a ostatnio obróciło się to przeciwko Mnie ponieważ Ktoś to wykorzystał... Jak zapanować nad takim swoim zachowaniem ? Wiem że to co robię jest złe.
  3. Specjalnie tak nakręca :) a poźniej ma radoche jak faceci koło niej tańczą...
  4. Akurat te specjalnie kusi skąpym ubiorem i tekstami w stylu: "ale dziś mam chcice". Tylko że to Pani psycholog lat 37 :) Zastanawiam się że dwa ostatnie związki to meżczyźni ją zostawili więc coś jest na rzeczy
  5. Dzieki :) Wiem skąd we Mnie ten lęk przed odrzuceniem. Najgorsze że ona celowo podkrecała atmosferę opowiadając ilu to gosci ją podrywa na portalach i w pracy ( spiewa w zespole dorywczo ).
  6. Ja mam ochotę na spacer, jeśli Ktoś jest chętny porozmawiać proszę o info.
  7. Są to zachowania prześladowcze, zaczynam podejrzewać ta Osobę i zasypuję sms-a i telefonami... -- 05 lip 2012, 12:58 -- JAk sobie radzić z takim zachowaniem ?
  8. Oj nie polecam Ci jeśli będzie Ci zależeć na takiej Osobie, myślisz że Ona chce się wiązać w chorym czlowiekiem? To Ci powiem że zanim jej powiedziałem o leczeniu powiedziała mi że szuka zdrowego psychicznie.
  9. Chodziło czy chce Mnie jako partnera czy jako kolegę ponieważ jak zaznaczyła dobrze czuje się ze mną, inna sprawa że sama jest psychoterapeutką i wiedziałem że prędzej czy później odgadnie co mi jest.
  10. Osoba z którą się spotykałem chciała czas do namysłu, więc profilaktycznie to ja wyprzedziłem ją i powiedziałem że mozemy być wyłacznie w luznej znajomości, bojąc się odrzucenia. Miotam się strasznie sam ze swoimi uczuciami.
  11. Witam Czy Ktoś jest zainteresowany spotkaniem i rozmową ? Pozdrawiam
  12. Problem polega na kontrolowaniu emocji, na szczęście nie jestem agresywny wczoraj przyznałem się Osobie z którą się spotykam że odkąd ją poznałem zacząłem chodzić do psychologa. Nigdy nie przyznawajcie się do tego, Moja rada...
  13. Głównie to, przez długi okres byłem też poddany mobbingowi, dużo osób się zwolniło, jedna miała poważne załamanie psychiczne, Ja wytrzymałem ale to głownie to angażowanie się i emocję są dla mnie problemem.....
  14. Na chwile obecna konsultacje, nie potrafie sobie poradzic z emocjalnym zachowaniem, nie kontroluje tego.... czasem mam wrazenie jak bym byl w amoku. Te zachowania maja wplyw na moja prace, boje sie ze ja strace i stocze sie w dol
  15. Witam Mam 32 lata, niestety widzę u siebie coraz wieksze problemy ze stabilnośćią emocjonalną. Byłem na dwoch wizytach u psychologa ale wnioski jakie wyciagnal wcale mnie nie satyfakcjonują, tzn. musze zakceptować swoją emocjonalną część siebie. Można powiedzieć wychowywałem się sam, czasem z Matką która zawsze była zapracowana, ojciec nas zostawił zaraz po moim urodzeniu. Z dzieciństwa pamiętam więcej złych słow niż dobrych, w późniejszym okresie Matka Nas zostawiła z powodu kolejnego męża.Jest to dla mnie problem, właśnie spiepszyłem kolejny rozwijający się związek przez niestabilność emocjonalną która objawia się tym że jestem zazdrosny co wiąże się z Moją obawą przed opuszczeniem. Jak sobie z tym poradzić. Natomiast w przypadku Kobiet na których nie zależy mi emocjonalnie zachowuje się ok. Jak sobie poradzić z takim emocjonalnym zachowaniem ?
  16. Ja się nie boję, poprawił się Mój stan, to chyba od tego Cital-u.... Boję się tego że czuję się na tyle pewnie że przechodzą mi myśli żeby dać sobie spokój z leczeniem ale wiem że nie Mogę tak zrobić bo znów będzie źle za jakiś czas a każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego... PS. Modliszka dzięki :)
  17. Narazie sama jednorazowa wizyta u psychiatry, chcę zobaczyć co Mi doradzi. Biorę po pół tabletki codziennie, po tygodniu zwiększam do całej dziennie.
  18. Przepraszam że dopiero teraz odpisuje ale uciekałem od problemu, na 28 września Mam wizytę u psychiatry, widzę że jest coraz gorzej, narazie sam sobie dawkuję Cital
  19. Od tygodnia zacząłem nową znajomość, dziś się okazało że ta Osoba ma większe problemy ze sobą niż ja. Czuję się strasznie winny i myślę coraz poważniej o samobójstwie. Stałem dziś na dworcu i patrząc na tory myślałem sobie że wystarczy skoczyć i po sekundzie już nie będzie problemu
  20. Terapie zaczynam od wizyty u psychologa czy psychiatry ? Pytam ponieważ dziś lub najpóźniej jutro Mam zamiar się zapisać....
  21. Nie mam stanów lękowych tzn. czasem mam obawy i małą wiarę w samego siebie. Jak to piszę to aż mi łzy lecą. Nie wiem co się stało ze Mną.....
  22. Nigdy łatwo się nie poddawałem. jestem na to gotów na to, zawsze bagatelizowałem ten problem czego nikomu nie polecam.
  23. Kiedyś korzystałem jednorazowo z porady psychiatry ( głownie żeby przepisał mi leki ) i psychologa ale gdy poczułem się lepiej od razu rezygnowałem, jakiś czas sam się leczyłem lekami... Napewno Muszę zacząć od psychiatry, odezwę się do Ciebie na PW
  24. Tak. Mam trochę skomplikowaną sytuację ponieważ pracuje w Warszawie ale pochodzę z Częstochowy, rozważam właśnie gdzie podjąć terapie...
×