
czater
Użytkownik-
Postów
26 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez czater
-
Niepohamowana potrzeba wygadania się po sprzeczce itp.
czater odpowiedział(a) na czater temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dziękuje za odpowiedź. Może dowiem się wkońcu jak to opanować u siebie:) -
Niepohamowana potrzeba wygadania się po sprzeczce itp.
czater opublikował(a) temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Witam Mam dość poważny problem ze swoim zachowaniem. Jestem Osobą Bardzo emocjonalną. Często gdy dochodzi do sprzeczki z Moją Partnerką czuję ogromne emocję i potrzebę wygadania się o tym komuś, problem że są to rzeczy dość osobiste a ostatnio obróciło się to przeciwko Mnie ponieważ Ktoś to wykorzystał... Jak zapanować nad takim swoim zachowaniem ? Wiem że to co robię jest złe. -
Specjalnie tak nakręca :) a poźniej ma radoche jak faceci koło niej tańczą...
-
Akurat te specjalnie kusi skąpym ubiorem i tekstami w stylu: "ale dziś mam chcice". Tylko że to Pani psycholog lat 37 :) Zastanawiam się że dwa ostatnie związki to meżczyźni ją zostawili więc coś jest na rzeczy
-
Dzieki :) Wiem skąd we Mnie ten lęk przed odrzuceniem. Najgorsze że ona celowo podkrecała atmosferę opowiadając ilu to gosci ją podrywa na portalach i w pracy ( spiewa w zespole dorywczo ).
-
Ja mam ochotę na spacer, jeśli Ktoś jest chętny porozmawiać proszę o info.
-
Są to zachowania prześladowcze, zaczynam podejrzewać ta Osobę i zasypuję sms-a i telefonami... -- 05 lip 2012, 12:58 -- JAk sobie radzić z takim zachowaniem ?
-
Oj nie polecam Ci jeśli będzie Ci zależeć na takiej Osobie, myślisz że Ona chce się wiązać w chorym czlowiekiem? To Ci powiem że zanim jej powiedziałem o leczeniu powiedziała mi że szuka zdrowego psychicznie.
-
Chodziło czy chce Mnie jako partnera czy jako kolegę ponieważ jak zaznaczyła dobrze czuje się ze mną, inna sprawa że sama jest psychoterapeutką i wiedziałem że prędzej czy później odgadnie co mi jest.
-
Osoba z którą się spotykałem chciała czas do namysłu, więc profilaktycznie to ja wyprzedziłem ją i powiedziałem że mozemy być wyłacznie w luznej znajomości, bojąc się odrzucenia. Miotam się strasznie sam ze swoimi uczuciami.
-
Witam Czy Ktoś jest zainteresowany spotkaniem i rozmową ? Pozdrawiam
-
Problem polega na kontrolowaniu emocji, na szczęście nie jestem agresywny wczoraj przyznałem się Osobie z którą się spotykam że odkąd ją poznałem zacząłem chodzić do psychologa. Nigdy nie przyznawajcie się do tego, Moja rada...
-
Głównie to, przez długi okres byłem też poddany mobbingowi, dużo osób się zwolniło, jedna miała poważne załamanie psychiczne, Ja wytrzymałem ale to głownie to angażowanie się i emocję są dla mnie problemem.....
-
Na chwile obecna konsultacje, nie potrafie sobie poradzic z emocjalnym zachowaniem, nie kontroluje tego.... czasem mam wrazenie jak bym byl w amoku. Te zachowania maja wplyw na moja prace, boje sie ze ja strace i stocze sie w dol
-
Witam Mam 32 lata, niestety widzę u siebie coraz wieksze problemy ze stabilnośćią emocjonalną. Byłem na dwoch wizytach u psychologa ale wnioski jakie wyciagnal wcale mnie nie satyfakcjonują, tzn. musze zakceptować swoją emocjonalną część siebie. Można powiedzieć wychowywałem się sam, czasem z Matką która zawsze była zapracowana, ojciec nas zostawił zaraz po moim urodzeniu. Z dzieciństwa pamiętam więcej złych słow niż dobrych, w późniejszym okresie Matka Nas zostawiła z powodu kolejnego męża.Jest to dla mnie problem, właśnie spiepszyłem kolejny rozwijający się związek przez niestabilność emocjonalną która objawia się tym że jestem zazdrosny co wiąże się z Moją obawą przed opuszczeniem. Jak sobie z tym poradzić. Natomiast w przypadku Kobiet na których nie zależy mi emocjonalnie zachowuje się ok. Jak sobie poradzić z takim emocjonalnym zachowaniem ?
-
Ja się nie boję, poprawił się Mój stan, to chyba od tego Cital-u.... Boję się tego że czuję się na tyle pewnie że przechodzą mi myśli żeby dać sobie spokój z leczeniem ale wiem że nie Mogę tak zrobić bo znów będzie źle za jakiś czas a każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego... PS. Modliszka dzięki :)
-
Jeszcze w tym miesiącu...:)
-
Narazie sama jednorazowa wizyta u psychiatry, chcę zobaczyć co Mi doradzi. Biorę po pół tabletki codziennie, po tygodniu zwiększam do całej dziennie.
-
Przepraszam że dopiero teraz odpisuje ale uciekałem od problemu, na 28 września Mam wizytę u psychiatry, widzę że jest coraz gorzej, narazie sam sobie dawkuję Cital
-
Od tygodnia zacząłem nową znajomość, dziś się okazało że ta Osoba ma większe problemy ze sobą niż ja. Czuję się strasznie winny i myślę coraz poważniej o samobójstwie. Stałem dziś na dworcu i patrząc na tory myślałem sobie że wystarczy skoczyć i po sekundzie już nie będzie problemu
-
Terapie zaczynam od wizyty u psychologa czy psychiatry ? Pytam ponieważ dziś lub najpóźniej jutro Mam zamiar się zapisać....
-
Nie mam stanów lękowych tzn. czasem mam obawy i małą wiarę w samego siebie. Jak to piszę to aż mi łzy lecą. Nie wiem co się stało ze Mną.....
-
Nigdy łatwo się nie poddawałem. jestem na to gotów na to, zawsze bagatelizowałem ten problem czego nikomu nie polecam.
-
Kiedyś korzystałem jednorazowo z porady psychiatry ( głownie żeby przepisał mi leki ) i psychologa ale gdy poczułem się lepiej od razu rezygnowałem, jakiś czas sam się leczyłem lekami... Napewno Muszę zacząć od psychiatry, odezwę się do Ciebie na PW
-
Tak. Mam trochę skomplikowaną sytuację ponieważ pracuje w Warszawie ale pochodzę z Częstochowy, rozważam właśnie gdzie podjąć terapie...