Witam
Mam 32 lata, niestety widzę u siebie coraz wieksze problemy ze stabilnośćią emocjonalną. Byłem na dwoch wizytach u psychologa ale wnioski jakie wyciagnal wcale mnie nie satyfakcjonują, tzn. musze zakceptować swoją emocjonalną część siebie. Można powiedzieć wychowywałem się sam, czasem z Matką która zawsze była zapracowana, ojciec nas zostawił zaraz po moim urodzeniu. Z dzieciństwa pamiętam więcej złych słow niż dobrych, w późniejszym okresie Matka Nas zostawiła z powodu kolejnego męża.Jest to dla mnie problem, właśnie spiepszyłem kolejny rozwijający się związek przez niestabilność emocjonalną która objawia się tym że jestem zazdrosny co wiąże się z Moją obawą przed opuszczeniem. Jak sobie z tym poradzić. Natomiast w przypadku Kobiet na których nie zależy mi emocjonalnie zachowuje się ok. Jak sobie poradzić z takim emocjonalnym zachowaniem ?