Skocz do zawartości
Nerwica.com

stokrotka86

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stokrotka86

  1. hej ja też od dwóch miesięcy zażywam Cital.Psychiatra przepisała mi go ponieważ miałam depresje.Moja depresja spowodowana była tym,że jestem osobą która bardzo wszystko przeżywa.Niestety ostatnie 1,5 roku mojego życia to pasmo stresów i ciągłe nerwy.Zdarzyło sie tak wiele złego,że można by było to wszystko rozłożyc na całe moje 24 letnie życie.Wciąż sie denerwowałam aż z czasem nadeszły ciemne dni,dni w których przestałam odczuwac radośc z życia,dni kiedy wstając z łóżka nie umiałam sie doczekac kiedy znowu będzie wieczór i pójde spac.Nie miałam apetytu,nie miałam siły zajmowac się synem.Dużą przyjemnośc sprawiało mi leżenie i patrzenie sie w sufit. Poszłam do psychiatry w momencie kiedy nachodziły mnie myśli o śmierci-sama nic bym sobie nie zrobiła ale często myślałam o śmierci-myśli o śmierci nie wywoływały we mnie smutku wręcz radośc i to mnie przerażało.Psychiatra stwierdziła depresje.Dostałam Cital.Przez pierwsze 4 dni brania czułam sie jeszcze gorzej,dopiero piątego dnia po wstaniu rano stwierdziłam że coś sie zmieniło,że czuję sie inaczej,lepiej.Zaczęłam sie cieszyc jak głupia,że lek zaczyna działac,od razu wzięłam sie za porządki w domu i zwykłe sprzątanie powodowało u mnie uśmiech na twarzy.Od tego dnia było już tylko lepiej,czułam że powoli wracam,że wraca moja wesoła i zawsze uśmiechnięta osoba.Były też przez miesiąc skutki uboczne leków tzn.bezsennośc w nocy a ogromna sennośc w ciagu dnia,brak apetytu,suchośc w ustach ale minęły one po miesiącu stosowana citalu.Dziś ide do psychiatry po 2 miesiącach brania leków i czuję sie wspaniale.Nie wiem czy przepisze mi kolejne opakowania czy zaczniemy wycofywac powoli lek.
×