żmijko ale moj lek polega wlasnie na tym ze boje sie wymiotowac. Cale moje zycie kreci sie wokol mojego zoladka. Boje sie gdziekolwiek jezdzic, że akurat jak bede poza domem to znowu zacznie mnie bolec. Niektorych to smieszy bo wymioty to normalna i nieodlaczna rzecz w zyciu ale ja ostatnio wymiotowalam bedac malym dzieckiem i chyba dlatego sie tego tak panicznie boje. Zoladek od strony fizycznej mam zdrowy bo go badalam. Nie wiem jak sobie pomoc