Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lękliwy1526924107

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Lękliwy1526924107

  1. coco0n_18, boisz się ze zrobisz to źle bo wiesz że przez derealizacje nie jesteś tak skoncentrowany i że tak powiem wydajny jak wtedy kiedy czujesz się normalnie. Co do jazdy samochodem to ja przez to cholerstwo od kilku miesięcy już nie wsiadam za kółko.
  2. No tak ale jak się za to zabrać. Niby nie chcę powtarzać natrętnych czynności i nie chce mieć tych natrętnych myśli wręcz je odpycham ale one stale przychodzą.
  3. Ja tak jak już pisałem kiedyś w innym temacie mam problem z tym że muszę wszystko co robię potem analizować kilka razy w głowie. Jeśli byłem gdzieś na mieście to po powrocie do domu muszę wszystko analizować co robiłem, gdzie szedłem, co myślałem jak szedłem ulicą a to wszystko ze względu na głupawe myśli o tym że a może zrobiłem coś głupiego albo może coś komuś zrobiłem np: uderzyłem i teraz tego nie pamiętam i dlatego analizuje krok po kroku co robiłem. To tak jak człowiek budzi się rano po jakieś imprezie i przypomina sobie co złego czy głupiego robił zeszłej nocy. Tylko że ja mam takie myśli normalnie wtedy kiedy nie pije , problemów z pamięcią nigdy nie miałem i jestem też bardzo spokojny z charakteru i na pewno nie chciałbym komuś zrobić czegoś złego. Mimo to te cholerne myśli ciągle siedzą w tej głowie i męczą. Może mieliście kiedyś coś podobnego i sobie z tym poradziliście ? Pozdrawiam
  4. Ja z d/d walczę od 8 lat ale idzie się już do tego przyzwyczaić
  5. Jeśli chodzi o mnie to DD nie wiąże się z tym że źle albo dziwnie widzę , widzę normalnie ale odbiór rzeczywistości jest inny
  6. Czy ktoś z Was chodzi lub chodził na terapię ? Jeśli tak to może macie jakieś ciekawe wskazówki usłyszane od psychologa ?
  7. I w jaki sposób starasz sobie radzić z tymi głupimi myślami ?
  8. 19_latek, a nie masz może też takich objawów o których pisałem wcześniej , że mam lęki przed tym że coś głupiego zrobię a potem nawet nie będę o tym pamiętać i przez to ciągle analizuje i przypominam sobie krok po kroku co robiłem w ciągu dnia? Pozdrawiam
  9. Dokładnie, podobno jeżeli ktoś podejrzewa u siebie psychozę to jest to oznaka że jest się zdrowym bo ktoś faktycznie chory myśli że to co robi jest normalne.
  10. Mnie najbardziej męczą lęki że stracę kontrolę i np kogoś uderzę chociaż wcale tego nie chcę. Potem wracam do domu i myślę , myślę i analizuje którędy szedłem i co robiłem. Naprawdę wykańczające są te myśli. Pozdrawiam
  11. Witam, mam ten sam problem dopada mnie lęk że podczas derealizacji mogłem stracić nad sobą kontrolę i coś głupiego zrobić a potem nie pamiętałbym nawet o tym. Potem muszę analizować dokładnie co robiłem co myślałem kiedy szedłem ulicą itp. Męczące, głupie i zupełnie niedorzeczne
  12. Ciężko powiedzieć żeby to było wsparcie wiedzą że nie jest wszystko w porządku ale do końca nie rozumieją co. Rozmów na ten temat nie prowadzimy nie wiem czy nie chcą czy nie potrafią, ogranicza się to raczej do tego że raz na jakiś czas kiedy już naprawdę się męczę to powiem że np dzisiaj się gorzej czułem i właściwie na tym koniec. Najgorsze jest dla mnie to że jestem osobą raczej towarzyską a przez te lęki czasami muszę rezygnować z wyjścia z domu.
  13. Witam! Mój pierwszy post więc standardowo chciałem napisać coś o mojej "przygodzie" z nerwicą. Zaczęło się kilka lat temu w szkole od derealizacji. Oczywiście chodziłem do wielu różnych lekarzy ale wszyscy mówili mi że jest OK. W końcu trafiłem do psychologa, uczęszczałem na terapię ale nie dała mi zbyt wiele. Obecnie derealizacja nie jest już problemem samym w sobie. Dzisiaj największym problemem są dla mnie różne natrętne myśli oraz lęk przed tym że w czasie ataku paniki czy gorszego samopoczucia stracę nad sobą kontrole i np kogoś uderzę, pobiję a potem nawet nie będę o tym wiedzieć czy pamiętać. Dobrze zdaję sobie sprawę z tego że te myśli są całkowicie niedorzeczne tym bardziej że z natury jestem osobą spokojną i nie lubiącą przemocy no ale cóż takie są uroki tego schorzenia. Mimo że czasami jest bardzo ciężko przez te lęki i głupie myśli mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie i żyć normalnie. Dzięki za przeczytanie mojej historii jeśli ktoś ma podobny problem albo wie coś na ten temat będę wdzięczny za wszelkie komentarze. Pozdrawiam
×