Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pawel1990

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Pawel1990

  1. A jakie mogą być aby je odróżnić? Jakiś link lub coś? Bo parę rzeczy mam od stresu.
  2. To powiem Ci że bardziej przeszkadzają mi objawy fizyczne niz psychiczne.
  3. Ciężko powiedzieć. Nie zawsze. Ale może po prostu ma tak być... Ponowie pytanie. Czy od psychiki mogą być problemy fizyczne?? Czy może jestem hipochondrykiem czy innym pierdołą.
  4. Nie wiem czy szukam pomocy czy odpowiedzi na pytania. Bardziej przeszkadza mi to że inni mogą się źle czuć i coś im się przezemnie stać.
  5. Hm. - myśli aby się zabić. 2 razy probowalem ale nie moglem tego zrobic. - czasami zwlaszcza w nocy gdy wszyscy juz spia i ide np do kuchni to czuje jakby coś za mną szło i gdy tylko się odwrócę to na mnie skoczy i cos mi zrobi. Wtedy odrazu wracam do lozka i staram się jak najszybciej zasnac - nienawidze rozmawiac przez telefon z nieznajomymi i nawet znajomymi gdy np jadę autobusem. - gdy np idę wieczorem przez rynek gdzie jest pełno ludzi czuję tak jakby wszyscy się na mnie patrzyli i ze mnie śmiali - w kontaktach z innymi tez nie jestem otwarty. Nawet z osobami które znam. - czasami potrafi mi się tak nagle "wyczulić słuch" i strasznie zwracam uwagę np na jakiś ciągle powtarzający się dźwięk co po chwili strasznie mnie denerwuje i nie moge przestać go słyszec. Czasami jest tak przy jedzeniu że słyszę bardzo dobrze jak ktoś je normalnie ale dla mnie jest to tak jakby zwieloktornione. Do tego potrafi mnie wnerwić np wibracja komórki. Co prawda gniewu nie okazuję ale wewnątrz mam ochotę rzucić komórką aby się zatkała. - teraz mi to troche przeszło ale wczesniej miałem tak że np gdy widziałem nóż krzywo połozony to odrazu widziałem jak spada i się komuś w noge wbija przez co natychmiast go poprawiałem tak aby równiutko leżal. Z innymi przedmiotami tez tak mam. Np w restauracji jak podkładka lezy krzywo to muszę ją wyrównać do krawędzi stołu. Z podkładką pod myszę też tak mam. - potrafię w jednej chwili się śmiać a zaraz potem być albo wnerwiony albo bardzo smutny - nic mi się nie chce chociaż bardzo chce coś robić. - sądzę że jestem do niczego i nikim - zwykły stres potrafię tak spotęgować że ciężko mi jest czasami myśleć. Nawet zadzwonienie do kogoś nieznajomego bardzo mnie "blokuje". Jak na razie tyle mi przychodzi do glowy. MOże jest coś jeszcze ale nie zdaję sobie nawet z tego sprawy. Jeszcze spytam, czy od psychiki mogą być problemy fizyczne??
  6. Mam napisać dlaczego uwazam ze jest cos nie tak??
  7. Pawel1990

    Przywitanie i pytanie.

    Witam. Przejdę od razu do rzeczy. Mam pytanie. Powiedzmy że chce iść do psychologa bo wydaje mi sie że jest cos nie tak. Co mam mu np powiedzieć. Bo raczej nie przyjde i nie powiem że coś jest po prostu nie tak.
×