Od paru lat jestem obojętny na cały świat. Mam gdzieś ból, uczucia i to co dzieje się w około mnie. Śpię kiedy muszę, kiedy już wiem że nie dam rady dalej myśleć, dla mnie jest to obowiązek a nie przyjemność. Nigdy nie myślę o przyszłości ani o przeszłości bo dla mnie liczy się teraz. Czytałem dużo na temat mojego stanu ale nigdzie nie znalazłem osoby która by była w stanie takim jak ja. Od lat nie paliłem baki ponieważ to co inni po niej czują ja mam na co dzień więc po co marnować pieniądze. Od razu napiszę że jestem silnie uzależniony od nikotyny i dostaję silnych objawów głodu. Ostatnio na głodzie byłem rok temu. Mam 17 lat.