Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kinga019

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kinga019

  1. We wtorek minie tydzień od zabiegu. Sam zabieg nie byl zbyt bolesny, pomimo iż nie byłam usypiana, a pod koniec miałam zlikwidowane znieczulenie.Najgorsza chyba była pustka po serduszkiem po wszystkim, jeszcze w nocy słyszałam płacz nowo narodzonego dziecka. Uwierzcie chyba nie ma nic gorszego, czegoś co bardziej niszczy i zabija od środka niż kobieta w ciaży i płaczące dziecko.Wszyscy dookoła mnie powtarzają zobaczysz wszystko będzie dobrze, niedługo znów będziesz w ciąży, ale ja chyba już nie chce. Nie wyobrażam sobie drugi raz przechodzić przez to wszystko. Załamała bym się po kolejnym poronieniu. Najbardziej dręczą mnie pytania: Gdzie ono teraz jest? i Dlaczego my?. Tyle dzieci rodzi się każdego dnia, a to akurat musiało się przytrafić właśnie nam. Chyba już nigdy nie zdecyduje się na dziecko. Na szczęście mąż wspiera mnie w moich decyzjach.
×