Skocz do zawartości
Nerwica.com

cliffo

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cliffo

  1. Witam ponownie, mój synek zaczął jeść i sam sie cieszy że jest zdrowy, trwało to dokładnie 5 tygodni ale zaczął i to jest najważniejsze, przeszliśmy z nim przez sztab specjalistów i wiem jedno gorąco polecam Wam EMDR naprawdę działa, chłopiec który nawet tego dnia nie był w stanie nawet pić dosłownie zaraz po "pukaniu" bo u tak małych dzieci puka się po ramionkach albo rączkach wstał zaczął pić w tym kubusie, jestem głęboko przekonana o skuteczności tej metody i gdybysmy nie przeszli z synkiem tych kilku seansów wiem że wychodzenie trwałoby o wiele dłużej, ze swojej strony mogę Wam polecić w Warszawię Panią ordynator Jolantę Paruszkiewicz jest jednym z najlepszych specjalistów w Polsce i Panią Klaudię Siwek przyjmuje w Wolcie w W-wie, ona później przede wszystkim pracowała z naszym synkiem. Przy okazji tych zdarzeń dowiedziałam się że mam zespól stresu pourazowego w związku z przejściami z córką miała niedojrzałe potencjometry słuchowe i dławiła się często przez pierwszy rok życia. Ponieważ mój mąż mówił mi wielokrotnie że bym się tak nie przejmowała i że należy walczyć z własnymi słabościami dałam synkowi tę cholerną tabletkę, żeby była jasnośc do dawania ich przekonywała mnie osoba pracująca w CZD i były to tabletka żelowa eye q z kwasami którą pilnowałam by rozgryzali o o bezpieczeństwie którego przyjmowania byłam przekonywana przez pracownika Centrum Zdrowia Dziecka. Wiem że to zdarzenie odcisnęło piętno na mnie i wiem że tylko dzięki emdr mogę o tym pisać spokojnie.
  2. Witam, mój 3 letni synek miesiąc temu zakrztusił się tabletką od tamtej pory nie przyjmuje posiłków stałych tylko pije. W tym czasie chorował na anginę o której nic nie wiedzieliśmy bo była mocno nietypowa nawet lekarze poznali sie dopiero po tygodniu po wykonaniu testów na paciorkowca. Niewątpliwie towarzyszył mu bół gardła w tamtym momencie. Ponieważ lekarze bagatelizowali problem i mówili że brak spożywania stałych pokarmów jest spowodowany anginą i antybiotykoterapią rozpoznanie o posychogennym podłożu tych zaburzeń miało miejsce ponad tydzień po zdarzeniu. Przeszłąm z nim EMDR i widzę że wiele z problemów dodatkowych które wspóltowarzyszyły minęło jak np. moczenie nocne ciągłe poczucie że ma włosy na języku. Nie wiem jak mu pomóc nie wiem co czuje próbuję sobie tylko wyobrazić. Na początku mówił ze jest chory, później że się boi teraz że nie da rady połknąć. Mam gorącą prośbę jakbym ktoś kto przez to przechodził lub miał kontakt z tym problemem pomógł mi dowiedzieć się co z nim obecnie się dzieje co może czuć taki maluszek, albo zna namiary na jakiś specjalistów którzy zdołali pomóc będę bardzo wdzięczna. Na wszelki wypadek zostawię numer komórki 605830722 - Jola, proszę wysłać sms na pewno oddzwonię ale będę wdzięczna za jakikolwiek odzew również e-mailowy
×