Skocz do zawartości
Nerwica.com

dajeRade

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dajeRade

  1. staram się już długo ale chyba nie potrafię... nie czuję, że żyję :/
  2. znacie jakiś sposób na wyleczenie nerwicy? albo macie jakąś magiczną pigułkę ?
  3. Witam :) jestem nowa. Mam to coś od ok. 4 lat. Mam 18 lat a nie chce mi się już przez to żyć. Na początku tej choroby było strasznie, ciągłe ataki i wg... teraz zostało tylko to dziwne uczucie nierealności, które nasila się gdy gdzieś wychodzę i strach... boję się gdy jestem sama w domu, że nikt mi nie pomoże wtedy gdy coś mi się stanie, ciągle boję się, że zemdleję albo że umrę. Dziwnie się czuję w takich miejscach jak hipermarkety, kościoły, większe otwarte przestrzenie. Już się do tego przyzwyczaiłam, ale nie odczuwam chęci życia, nie czerpie z niego radości... gdy śpię to wszystko jest ok bo gdy rano się budzę to myślę tylko o tym żeby jakoś przejść przez ten dzień. Chciałabym znowu normalnie żyć. już nie mam siły ;( Dzisiejszy dzień był straszny, pojechałam z koleżanka na basen... cały czas źle się tam czułam, przez to uczucie "jakby mnie tak nie było". Potem pojechałyśmy do hipermarketu i tez ledwo tam wytrzymałam a później gdy byłam w domu to czułam się wrednie... kręciło mi się w głowie, miałam wrażenie, że tracę równowagę mam dość takiego życia
  4. Witam :) też jestem nowa. Mam to coś od ok. 4 lat. Mam 18 lat a nie chce mi się już przez to żyć. Na początku tej choroby było strasznie, ciągłe ataki i wg... teraz zostało tylko to dziwne uczucie nierealności, które nasila się gdy gdzieś wychodzę i strach... boję się gdy jestem sama w domu, że nikt mi nie pomoże wtedy gdy coś mi się stanie, ciągle boję się, że zemdleję albo że umrę. Dziwnie się czuję w takich miejscach jak hipermarkety, kościoły, większe otwarte przestrzenie. Już się do tego przyzwyczaiłam, ale nie odczuwam chęci życia, nie czerpie z niego radości... gdy śpię to wszystko jest ok bo gdy rano się budzę to myślę tylko o tym żeby jakoś przejść przez ten dzień. Chciałabym znowu normalnie żyć. już nie mam siły ;(
×