Witam was ,
Moja sytuacja niestety nie jest łatwa ...
Moja matka pije od 4 lat , były próby zamknietych ośrodków , terapi , chodzenia na AA , wszystko nic nie dało . W końcu miesiąc temu mama postanowiła brać leki ... sam nie wiem jakie to leki , lecz wiem ze z nimi nie piła 5 miesiecy , to naprawde dużo ! Wszystko było na dobrej drodze lecz 2 tygodnie temu znów nawrót choroby ... Z ojcem nie mam kontatków od 10 lat , mOja matka spotyka się od 2 lat z sąsiadem . To naprawde fajny facet lecz gdy matka zaczyna pić umyka sie do siebie do mieszkania i wszystko zostawia na mojej glowie . Mianowicie zakupy , użeranie sie z matką ,że ma nie skakać z balkonu , że nie wyjdzie po alkohol i cała reszta ... Jest mi już powoli cieżko z tym wszystkim walczyć . Mam dość stresu ,że może się zabić . Czekam na odpowiedz , dodam też , że nie mam osoby z którą moge o tym pogadać .