No i mam podobny problem tylko ze u mnie pije ojciec ;/
Nie da się z nim już normalnie rozmawiać nawet jak jest trzeźwy ;/
Nie potrafi się normalnie odezwać tylko ciągle na każdego z "ryjem"
Mam tego dosyć ;/
Mój ojciec nie pracuje od ponad roku . I cały czas pije ;/
Radko się zdarzają dni kiedy jest trzeźwy.
Nawet jeśli będzie trzeźwy kilka dni to po czasie od nowa to samo ;/
To jest nie do wytrzymania .
Za każdym razem jak jest pijany to awantura ;/
W końcu nie wytrzymałam i wezwałam policje.
Były już 3 interwencje i jedna wizyta dzielnicowego ;/
Dwa wezwania na komisje alkoholowa;/
Tylko raz pojechał.
Ale nadal to samo.
On uważa że nie ma problemu że nie jest alkoholikiem .
Ostatnio z mamą otrzymałyśmy propozycje żeby się wyprowadzić a go zostawić.
Moja mam się waha nad decyzją.
Codziennie się z nią o to kłóce bo ona uważa że on sie z zmieni
A tak na prawdę to z roku na rok on jest gorszy.
Dzisiaj powiedziałam jej co tak naprawdę o tym wszystkim myśle.
Powiedziałam że myśli tylko o sobie . Że mogłaby czasami pomyśleć o mnie i o tym ze mam juz tego dosyć.
Że nie wytrzymuje i że nie chce już tak żyć.
Bo tego nawet nie można nazwać "domem" a ni "rodziną"
Sama już musi brać przez niego tabletki.
Spieprzył jej połowę życia a ona nadal myśli ze on się zmieni ;/
Żałosne