
Zołzik
Użytkownik-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Zołzik
-
Nie potrafię wychwalać,doceniać siebie i tego co moje przed
Zołzik odpowiedział(a) na Receptor1 temat w Zaburzenia osobowości
Może masz z jakiegoś powodu silne przekonanie, że trzeba być skromnym i nie wypada się chwalić i/lub że inni sami powinni zauważyć Twoje zalety... -
Co masz na myśli? Że pasujesz do tego 'amorous narcissist' od Miltona? Pisałam tylko o moich obserwacjach, a one mogą być g... warte.
-
Wczoraj wpadła mi w ręce książka "Podstawy psychologii" i tam jest napisane, że kiedyś faktycznie uważano, że HPD to raczej kobieca przypadłość, ale obecnie szacuje się, że jest mniej więcej pół na pół. Zdziwiła mnie zawartość tego wątku, bo chyba o żadnym innym zaburzeniu (nawet os. dyssocjalnej) nie ma tak negatywnych opinii. Uważam, że to bardzo krzywdzące, ponieważ miałam okazję poznać osoby, którym kiedyś zdiagnozowano takie zaburzenie, w tym jedną dosyć dobrze. Ten ktoś na pewno nie był potworem - owszem, mocno przeżywał krytykę czy brak zainteresowania, ale nie mścił się za to. Myślę, że ta słynna autokreacja to zwykle nie kłamstwa, nieszczerość, tylko wyolbrzymianie, rozczualnie się nad sobą - ale te osoby naprawdę w to wierzą i tak czują. Co do podobieństw z NPD - nie widzę żadnych. Czy osoba z NPD starałaby się znaleźć w centrum uwagi, jeśli oznaczałoby to okazywanie słabości (np. epatowanie swoim cierpieniem, chorobami), poniżenie, kompromitację, bycie wyśmiewanym (coś w stylu "gwiazd" jak Jola Rutowicz)? W kryteriach jest jeszcze ta uwodzicielskość i koncentracja na wyglądzie, ale też to mi z różnych względów nie pasuje.
-
zauroczenie, miłość, obłęd...?
Zołzik odpowiedział(a) na piotr88011 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dla mnie (jestem kobietą) żadna z tych rzeczy, które wymieniłeś nie jest romantyczna. Ale to, co napisałeś w swoim pierwszym poście jest. -
zauroczenie, miłość, obłęd...?
Zołzik odpowiedział(a) na piotr88011 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
A sądzisz, że kobiety nie lubią romantyzmu ? Oczywiście, że nie lubią. Piotr ma monopol na romantyzm i miłość: -
zauroczenie, miłość, obłęd...?
Zołzik odpowiedział(a) na piotr88011 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Utrzymujesz z nią kontakt? Dlaczego uważasz, że nie możecie się spotkać? -
obrzydzenie do partnera
Zołzik odpowiedział(a) na silvermoon temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Najważniejsze? Chyba żartujesz... Wygląd i osobowość - obie te rzeczy są niezbędne, żeby ktoś nam się podobał, myślę że nie ma tu żadnych różnic między płciami. Z tym że przeciętny wygląd (ale nie odpychający dla tej konkretnej osoby) można nadrobić charakterem i inteligencją, a w drugą stronę już raczej nie. Myślisz, że autorka tępego czy chamskiego pakera też nie miałaby dosyć? -
Precyzując, chodziło mi o to, że od dawna postrzegałam siebie jako kogoś nijakiego, bezbarwnego, nudnego (teraz już trochę mniej). Dlatego bywa, że cieszy mnie (raczej krótko), że czymś się wyróżniam, nawet jeśli to nie jest coś pozytywnego.
-
Fantazjowanie- czy to już zaburzenie?
Zołzik odpowiedział(a) na showmustgoon5 temat w Depresja i CHAD
Chyba jednak (samo z siebie) nie. To nie zależy tylko od wieku, bo przecież nie wszystkie dzieci i nastolatki uciekają w świat wyobraźni. U osób, które tutaj piszą, że rzadziej niż kiedyś tak robią, coś się zmieniło w życiu: black swan - studia (więcej zajęć?, fajne towarzystwo?), monk.2000 - medytacja "zamiast". -
Czyli jeszcze nie stwierdzili Ci w ogóle nic? Dla mnie diagnoza depresji przyniosła ulgę, bo od dawna to wiedziałam i wreszcie miałam dowód, że nie wymyślam sobie problemów. Plus nadzieję, że to da się wyleczyć. I z perspektywy czasu myślę, że to lepsze niż informacja o zaburzeniu osobowości, czyli czymś, co zostanie na stałe. Nie wydaje mi się jednak, że jeśli pójdziesz do terapeuty, od razu (lub w ogóle) usłyszysz, że masz coś więcej niż depresję czy nerwicę. Chyba właśnie tak to powinno wyglądać, że przy pierwszej wizycie opowiesz o sobie, nie tylko o tym co Cię męczy, ale o swoim życiu w ogóle. Jeśli boisz się, że się w tym pogubisz albo zabraknie Ci słów, to możesz wcześniej się przygotować, a nawet to napisać. No i bądź pewna, że specjalista nie zostawi tak tego "w sumie wszystko jest okej" (bo nie jest, skoro przyszłaś), będzie Cię o wszystko dopytywać. Wiadomo, że początki są trudne, ale ogólnie nie ma się czego bać. Też tak czasem mam. I nie wiem, z czego to wynika. Z braku zaufania do siebie w ogóle, z przekonania już od dziecka, że nie powinnam czuć tego, co czuję?
-
obrzydzenie do partnera
Zołzik odpowiedział(a) na silvermoon temat w Problemy w związkach i w rodzinie
No tak, ale Twój post mógł to sugerować. Ludzie są różni, nigdy nie wiadomo jaki ktoś zrobi użytek z internetowych rad. Zresztą zadbanie o sobie w tym wypadku nic nie pomoże, bo silvermoon napisała, że ten człowiek i tak nigdy jej nie pociągał, a teraz jest jeszcze gorzej. Dlatego uważam, że wdawanie się w szczegóły nie ma sensu, bo tylko go zrani. -
obrzydzenie do partnera
Zołzik odpowiedział(a) na silvermoon temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Tzn. powinna wyjaśnić mu, że ją brzydzi??? Moim zdaniem autorka musi zakończyć ten związek, na pewno nie zmuszać się do seksu, powiedzieć partnerowi, że go nie kocha, ostatecznie że jej nie pociąga. Ale powiedzenie tego wszystkiego, co tutaj napisała jest zbyt okrutne. Na pewno nikt nie chciałby tego usłyszeć, to potwornie by zabolało i może nawet zostawiło uraz psychiczny. W końcu facet jej do tego związku nie zmusza. -
Dla mnie tekst o "osobowości narcystycznej" w wypisie ze szpitala przez moment sprawił, że poczułam się wyjątkowo. Jakby to było coś lepszego niż "zwykła" depresja. Ale potem już nie, tak jak gdyby to znaczyło, że jestem zła lub przynajmniej ludzie mnie za taką uważają. Nie wiem, czy warto szukać potwierdzenia takiej diagnozy. Widziałam kilka Twoich postów, dostrzegam pewne podobieństwo. Czasem myślę lub mówię o sobie, że jestem nikim, ale to w sumie nieprawda. Chodzi bardziej o to, że nie mam specjalnych osiągnięć, niewiele przeżyłam, jestem mało atrakcyjna towarzysko. Moja osobowość istnieje, ale wydaje mi się poplątana, zmienna, nieokreślona. Nie jestem niczego pewna. A jeśli to wcale nie jest nienormalne? Pocieszam się myślą, że może wszelkie etykietki są tylko próbą sztucznego uporządkowania rzeczywistości.
-
Fantazjowanie- czy to już zaburzenie?
Zołzik odpowiedział(a) na showmustgoon5 temat w Depresja i CHAD
Walcz z tym, jak tylko możesz, nie odkładaj tego na później, aż przybierze patologiczną formę. Chyba, że piszesz nie do szuflady. Mam podobny problem od dziecka. Wydaje mi się, że to bardziej zależy od osobowości niż środowiska, w którym się dorastało, bo moja siostra tak nie robi. Kiedyś wydawało mi się, że to coś pozytywnego, że na pewno uda mi się przekształcić te fantazje w książki i komiksy. Ale na chęciach się skończyło. Myślę, że nie da się z tego po prostu wyrosnąć, trzeba się oduczać. -
nietypowy problem w związku
Zołzik odpowiedział(a) na futurysta temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wolisz być pierwszy, czy ostatni? A tak w ogóle dlaczego Ci przeszkadza, że ona nie jest dziewicą? Czy chodzi o to, że ona jest Twoją pierwszą i jedyną partnerką? Bo jeśli nie, to Twoja postawa jest bardzo nie w porządku.