Skocz do zawartości
Nerwica.com

heavyrain

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia heavyrain

  1. Roberrrto, dziękuję za odpowiedź. Przypuszczam, że nie będę potrafiła zostawić tego i wyjechać, to będzie dla mnie za trudne. Mam wsparcie w rodzinie, ale czuje się źle z tym, że obarczam ich swoimi problemami. Oni mają swoje sprawy i ja nie mogę im jeszcze dokładać więcej. Czasem mam już dosyć tego wszystkiego i chętnie bym sobie coś zrobiła, ale wiem, że skrzywdziłabym przez to wiele osób. Poza tym trzyma mnie przy życiu chęć realizacji swoich planów. Czytałam o syndromie DDA, ale tutaj gdzie mieszkam nie ma tego typu grup wsparcia.
  2. Witam, Mój problem dotyczy mojej mamy, która ma problem zarówno z alkoholem, jak i z lekami uspokajającymi. Nie potrafię dokładnie określić jak długo to się ciągnie, ale od dłuższego czasu nie mogę sobie z tym poradzić. Mamie zdarza się popijać co jakiś czas i choć nie nazwałabym tego uzależnieniem, to obawiam się najgorszego. Duży udział w całym problemie ma mój ojciec, który też piję i jednocześnie wciąga w to moją matkę. Z ojcem nie mam dobrego kontaktu, prawie wcale nie rozmawiamy, mam do niego wielki żal o to, że źle traktuje moją mamę. Myślę, że nie kocham swojego ojca. Z mamą mam dużo lepszy kontakt, ale gdy pije, to czuję, że się zupełnie ode mnie odwraca. Przez alkohol pogorszyły się jej relacje z rodziną, głównie rozmawia z moim ojcem. Czuje się zupełnie bezsilna wobec tego problemu, cały czas towarzyszy mi lęk o mamę. Przeraża mnie jej widok, kiedy jest pod wpływem alkoholu. Sytuacja zupełnie pogorszyła się w momencie, kiedy doszło do jej próby samobójczej - była wtedy pijana. Długo nie mogłam się po tym pozbierać, do tej pory panicznie boję się żeby sytuacja się nie powtórzyła. Wiem, że gdyby coś jej się stało, to nie wytrzymałabym tego psychicznie. Za rok kończę liceum i wtedy czeka mnie chyba najtrudniejsza decyzja. Moje plany wymagają przeprowadzki do innego miasta, a co za tym idzie opuszczenia domu. Nie wiem jednak czy będę w stanie zostawić moją mamę, jestem przekonana, że będę żyła w ciągłym strachu, a jeśli stałoby się jej coś pod moją nieobecność, to nigdy bym sobie tego nie darowała. Muszę zaznaczyć, że nie mam rodzeństwa. Poza kwestą alkoholu moja mama jest bardzo nerwowa, zdarza jej się krzyczeć na mnie o drobne szczegóły. Oczywiście nie mówię, że jestem idealna. Mam problemy z okazywaniem uczuć, nie potrafię się określić w wielu sprawach, ale myślę, że nie ma ze mną dużych problemów wychowawczych. Często zdarza mi się obwiniać siebie za to, co się dzieje z moją mamą. Boli mnie to, że relacje między nami są coraz gorsze. Kiedyś robiłam jej wyrzuty o to, że pije, ale teraz wiem, że to zła metoda, próbowałam z nią rozmawiać, ale to wszystko jest bezskutecznie. Nie mogę sobie z tym poradzić.
×