Skocz do zawartości
Nerwica.com

katie00

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez katie00

  1. Mam 16 lat. Już od kilku lat borykam się z nietypowymi problemami i w tej chwili czuję, że powoli zaczynają mnie przerastać. Myślałam i dalej jeszcze mam w sobie dozę wiary, że to może okres dojrzewania i pojedyncze epizody, ale zaczynam poddawać to wątpliwościom... Proszę o przeczytanie i nie uznanie mnie za całkowitą idiotkę. A więc na wstępie napiszę, że od małego jestem grubsza i brzydsza od innych. Oczywiście każdy mi to wytykał, teraz jest tak samo. O ile na początku sobie jako tako z tym radziłam, byłam pewna siebie, to z czasem zaczęłam tracić tę radość z życia. Wykańczało mnie bycie gorszą. I tu zaczęło się coś w stylu objawów zaburzeń odżywiania - mam to do dnia dzisiejszego i jest coraz gorzej. Głównie to próby prowokowania wymiotów, ćwiczenia fizyczne, unikanie posiłków. W parze z tym szło unikanie kontaktów, nieśmiałość i wręcz strach przed ludźmi - szczególnie chłopcami, bo to głównie oni mi wytykali, że nie jestem wystarczająco dobra. I tu zaczynają się kolejne problemy... Do dnia dzisiejszego jestem strasznie nieufna w stosunku do nieznajomych, rodziny jak i starych przyjaciół. Nie mogę uwierzyć, że mają czyste intencje w stosunku do mnie. Przy chłopcach obejmuje mnie kompletny paraliż, nie jestem w stanie nawiązać z żadnym kontaktu, boję się wyśmiania. W latach podstawówki często mi dokuczali, jak już pisałam i wiązało się też z tym zabieranie rzeczy, nie oddawanie ich i niszczenie. Dziś uchodzę za osobę chytrą i nieuprzejmą, bo nikomu nie pozwalam dotykać swoich rzeczy... Mam wewnętrzną blokadę. Już nieraz zemdlałam ze stresu. Często odczuwam niepokój, boli mnie brzuch, kręci mi się w głowie. Dodam, że zazwyczaj mam podwyższony puls. Jakiś czas temu wyjechałam ze znajomymi na kilka dni w góry, chciałam być sama i marzyłam o powrocie do domu. kiedy skądś wyjeżdżam, to mimo wielokrotnego sprawdzania bagaży (czy wszystko zabrałam) panicznie się boję, że zapomniałam o czymś ważnym. Zaczynam płakać, mam drgawki, robię się blada i oblewa mnie zimny pot. Ten stan sam przechodzi po kilku minutach. Dodam, że cierpię z powodu tego, że moje koleżanki mają fajnych znajomych i ogólnie one same są ,,fajne''. Kilka razy poszła w ruch żyletka... Jestem straszną perfekcjonistką i nie cierpię ciągłego porównywania z innymi. Proszę o pomoc, bo to przestaje być normalne...
×