hehe, tez tak sobie powtarzam, ze jak teraz jest gorzej to dla 'rownowagi' kiedys bedzie musialo byc lepiej:)
A jeszcze taka rada dla osob z podobnym problemem: ja sobie radze ze swoimi problemami bardz dobrze w nastepujacy sposob: robie dokladnie na odwrot niz 'deprecha' mi podpowiada, czyli np. gdy nie chce sie wyjsc z domu-wyjdz, gdy nie chce Ci sie isc dol udzi-idz, gdy 1000 razy przeciwstawisz sie tak depresji o za 101 razem bedziesz czul ze tesknisz za normalnym zyciem(smianie sie, wychodzenie do ludzi, itp, itd)