thefallenone

Ja. Od 2003 roku, zaczynajac od 1mg/dzien w dwoch dawkach, poprzez 8mg dziennie do obecnych 4mg.

Przejscie z alprazolamu na diazepam. Witam. Szukalem w google czegos na temat ale malo jest informacji, ktore mnie interesuja. Otoz, jestem uzalezniony od xanax'u - biore od 3 do 5mg dziennie i w koncu postanowilem cos z tym zrobic - tak dalej byc nie moze. Udalem sie z wizyta do psychiatry, ktory po krotkiej rozmowie postanowi "przestawic" mnie na diazepam. Wypisal recepte, harmonogram. Od poczatku mam zastapic kazda tabletke 1mg xanaxu tabletka 10mg diazepamu, 4 razy dziennie przez 2-4 tygodni. Pytanie mam: czy ktos cos podobnego przechodzil? Jak sie ma nagle zastapienie alpro przez relanium? No i dawka, bo przeciez 10mg zastepuje 0.5 alpro. Mam to zrobic z dnia na dzien i mam wielkie obawy, ze bede przezywac "pieklo" jak w przypadku glodu na alpro. Podzieli sie ktos doswiadczeniem, wiedza? Pozdrawiam.

Jaki głód na tabletki? Bo nie rozumiem sensu tej wypowiedzi.... Nie wypowiedzialem sie zbyt zrozumiale, przepraszam. Lykam benzo 3-6mg dziennie. Po zaprzestaniu palenia na prawie 2 tygodnie, zauwazylem, iz po kilku dniach glod na benzo zmalal z tym, ze ow glod stal sie bardziej intensywny ale o wiele krotszy. Kurde, nie wiem jak to wytlumaczyc

Nie bylbym pewien czy nie szkodza... Po rzuceniu palenia (na 2 tygodnie) zmalal glod na tabletki. Nikotyna nakreca przeciez.