Skocz do zawartości
Nerwica.com

TheDrL45

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TheDrL45

  1. skadże, ile to ja kiedys chlalem i nic złego ten alkohol ze mna nie robil, alkohol nie jest przyczyna lecz pewien epizod w szkole. a alkoholikiem nie jestem, nie mam potrzeby jak wstane rano wyjebac sety wódy czy cos takiego. mam na mysli takie wyjscia przynajmniej w weekendy do klubow i wypicie se.
  2. wydaje mi sie ze jest to dość łagodne zaburzenie gdyż czasem sie ono zdarza, nie caly czas. wiec chodzi o to ze jak gadam z kims dosc z bliskiej odleglosci twarza w twarz to jak ta osoba cos mowi dosc donosnie to rzędnie mi odrazu mina odczuwam niepokój, luz na twarzy momentalnie gasnie reaguje tak jakby np. jakis obcy typ mnie zaczepial, ze czuję się zagrozony-wiecie juz o jakie uczucie chodzi. zawsze w takich sytuacjach odwracam na chwile twarz zeby ten ktos nie widzial mojej dziwnej reakcji. po takich momentach trudno mi pozniej skupic sie na rozmowie i przez to wlasnie mam utrudniony kontakt z ludzmi. lecze sie juz 6 miesiecy ketrelem i widac ze rzadziej to wystepuje no ale jednak wciąż. do niedawna bralem 100mg od tygodnia biore 75mg lecz poniewiaz wciaz mam objawy lekarz nie wykluczyl ze moge powrocic do 100mg. kurde niby to nie jest tak czeste a 6 miesiac i wciaz to mam... wstrzymalem sie z chlaniem na czas leczenia farmakologicznego bo jak mam normalnie zyc to wole pierdolic te browary, no ale niestety w miare wracania do zdrowia coraz bardziej juz mnie ciagnie do balang ; / wiem ze jeszcze dluga droga przede mna z tymi prochami wytrzymam jeszcze z rok. jestem uzbrojony w cierpliwosc. ale mam takie pytanie czy jak juz wroce do zdrowia i odstawie te leki to jak bede pil tyle co kiedys to wroci to wszystko? wiem ze nie siedza tu sami psychiatrzy i specjalisci lecz napewno jakas wiedze macie i bede wdzieczny za kazda odpowiedz. zadalem to pytanie poniewaz moj przypadek wedlug mnie nie jest az taki powazny bo jak czytalem o zaburzeniach psychotycznych to duzo gorsze i czestsze objawy ludzie mieli i dlatego uwazam ze moze dosc łagodnie mi to przejdzie i ten alkohol nie bedzie szkodzil za bardzo.(jakby co to wiem jaka jest przyczyna tego zaburzenia jakby ktos cyhcial poznac to napisze) pozdro
  3. TheDrL45

    Witam wszystkich

    wczesniej zalozylem tu 2 tematy nawet sie nie witając wiec teraz to zrobie zeby bylo przyzwoicie CZESC WSZYSTKIM. NOWE MIENSO ARMATNIE ma jedno pytanie i bedzie wdzieczne za kazda odpowiedz. zaraz zaloze temat. POZDRO 600 kiówki tanczą
  4. TheDrL45

    jak dzialaja te leki

    dzieki ze odpowiedziales/as, wlasnie ten temat caly przeczytalem i nie dal mi zadnej wiedzy odnosnie tego jak tak naprawde dzialaja leki. [Dodane po edycji:] aa niewazne juz.
  5. TheDrL45

    jak dzialaja te leki

    wiec ja mam cos takiego ze pesze sie przy rozmowie z KIMKOLWIEK. juz nawet z matka i bracmi nie potrafie rozmawiac. jak tylko ktos cos do mnie mowi to ja(nie mysle o tym co ta osoba mowi) odbieram tak jakby ta osoba mnie zaczepiala w sensie takim jak Was by ktos obcy w nocy zaczepial na ulicy(wiadomo co mam na mysli=lęk, niepewność) choc wiem ze te osoby nic zlego nie chca mi zrobic i jestem ich pewny. ale nie tylko, sa tez rzeczy ktore nigdy wczesniej nie robily na mnie wrazenia a teraz... chociazby to ze cos upadnie ze stolu i walnie o podloge to ja odrazu podskakuje z nerwow, maly piesek podbiegnie(wiem ze zacznie szczekac) to i tak na jego pierwsze szczekniecie reaguje tak nerwowo ze tez odskakuje. nie wiem strasznie nerwowy jestem. niesmialy to ja zawsze bylem ale nigdy nie mialem czegos takiego ze boje sie pojechac na browara do znajomych ktorych znam prawie cale zycie(a im wiecej ludzi tym bardziej ja nic nie wykrztusze z siebie wiec porażka). o powodzie tych lęków nie chce mi sie pisac wazne ze go znam i jestem go pewny ze to przez to, lecz moj lekarz przypisal mi ketrel i tak : po pierwszej nocy czulem sie jakbym kompletnie byl wyleczony, wszystko przeszlo i cacy, ale to tylko ten pierwszy dzien był. teraz jest piaty dzien i czuje ze znow jest to samo nic mi nie pomaga. to trzeba czekac tygodniami az taki lek zacznie dzialac czy jak to jest? bo juz nie wiem. boje sie ze to mi nie pomaga i nie wiem juz jak sie z tego leczyc bo to nie pozwala zyc...
×