Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gośka321

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gośka321

  1. Ech... szczerze mówiąc, to rozmawialam o tym z mamą. Mówiłam jej, że sobie nie radze... jak na razie JESZCZE "nie roztyłam sie jak świnia", ale to kwestia czasu.. przy takim trybie jedzenia... Naprawde nie wiem co robić... a co do wizyty u psychologa to myśle w ten sposób przez mamę. Mówiłam jej co i jak, zresztą ona sama to widzi. Ale stwierdzila, że wymyślam, przesadzam i mam zacząć normalnie jeść...
  2. Witam.. mam 18 lat i mam na imię Gosia. Piszę tu, ponieważ nie radze sobię, a nie jestem przekonana do wizyty u psychologa (bo mam wrażenie że mój problem wyda mu się śmieszny) Mój problem polega na tym, że przez ostatnie pol roku schudłam 10kg. Wsyzstko ładnie pięknie... ale ostatnio miewam kompulsy... tzw." napadowe jedzenie". Mam tak już od dawna ale przez ostatnie 5 dni wygląda to tak: -napad głodu... wcinam wszystko co mam pod ręką... tony słodyczy... konczy sie to bólem żołądka ;/ (w każdym razie nie wymiotuje...) -kolejny dzien... trzymam diete (jest to ok. 1300kcal dziennie) -kolejny dzien... ponownie kompuls -kolejny dzien... trzymam diete - i znowu kompuls... Piszę, bo właśnie przed chwilą znowu sie objadłam... pełno czekoladek, pralin, lodów... wylądowało w moim żołądku(akurat dzis chodze bardzo nerwowa). A ja bardzo boje sie znowu przytyć... Pomocy... ;(
×