Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nina7987

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nina7987

  1. czy łatwo by wam było żucić palenie tak od razu?? czy łatwo by wam było pozbyć się tych chwil wyluzowania i beztroski?? nie umiem żucić papierosów chociaż musze gdy nie pale jestem taka nabuzowana wszystko mnie drażni.. marichuana nie uzależnia fizycznie tylko psychicznie...ale też jest trudno o tym zapomnieć...wkurza mnie to że inni mogą sobie palić a ja już nie
  2. Nina7987

    Ludzie ze WSI

    dlaczego ludzie z małych miasteczek sa tacy a nie inni?? interesują się każda rzecza choć powinni zająć się sobą chodzi mi o to że ludzie z byle czego robią ploty jeden drugiemu powie coś innego i tak w kółko.. z mojej ciąży zrobiła się taka fama że to nieporozumienie...idąc ostatnio na bierzmowanie moja sąsiadka podkreśliła moją osobe BIERZMOMAMĄ to jest chore nie chce jechać na starszych bo jest to nie miłe ale z czasem napewno wybuchne..
  3. Nina7987

    niechciana ciążą

    Hej nazywam sie Kasia mam 16 lat i wpadłam z moim chlopakiem który ma 18 jestem w 4 miesiącu ciązy oczywiście nieplanowanej ale nie powinnam się żalić bo to przecież wina moja i mojego chłopaka.a stalo sie to tak ze bylismy na imprezie troche za duzo wypilismy i wrocilismy do domu w ktorym nikogo nie bylo gdy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ze strachu chcialam usunac dziecko ale chlopak mi na to nie pozwalal gdy juz powiedzialam rodzica byli w szoku ale powiedzieli ze czasu nie cofnac i ze jakos sobie poradzimy chlopak wyjechal za granice zarobic kase a ja siedze caly czas w domu i nie wychodze bo wstyd mi za siebie a pozatym nie mam po co wychodzic przeciez jestem w ciazy...nadal nie moge w to uwierzyc...czuje sie tak jak bym sama zostala z ta ciaza i nikt mi w tym nie pomoze...wiem ze chlopak pojechal zarobic kase na dziecko ale go teraz potrzebuje.staram sie jakos trzymac i udaje przed wszystkimi ze jest wszystko ok ale czasami juz nie wytrzymuje..mam zjeba....cale wakacje nie moge robic rzeczy ktory robic lubilam...konkretnie to zyc mi sie nie chce powoli sie zalamuje...nie wiem co mam robic..
×