Skocz do zawartości
Nerwica.com

alice24

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez alice24

  1. witam, od kilku lat choruje na nerwice natrectw i lekowa. Chcialabym jednak opisac krotko moj problem, z ktorym nie umiem sobie sama poradzic. A mianowicie, mam dziecko 3 letnie, i tu jest problem, bo jak sie urodzilo mialam depresje, nie chcialam sie nim zajmowac,mialam negatywny stosunek do niego, i to trwalo jakies 2 lata, pozniej moje nastawienie sie troche zmienilo, moje relacje z dzieckiem tez sie poprawily, ale i tak do dnia dzisiejszego bardzo zle sie czuje z tym ze mam dziecko, i musze sie nim zajmowac. Prawde mowiac to od dlugiego czasu nie widze sensu w moim zyciu, nic mi sie nie chce, bo dobija mnie ta mysl ze musze sie zajmowac dzieckiem jeszcze przez dlugie lata,byc za niego odpowiedzialna. Jestem teraz po rozwodzie,i chcialabym zeby dziecko zamieszkalo ze swoim ojcem, tylko nie wiem czy to jest dobre rozwiazanie z tej dziwnej sytuacji, czy wtedy bede szzcesliwa i bez wyrzutow sumienia. Napisalam tu, bo chcialabym zebyscie odpowiedzieli co o tym myslicie, jakie byloby najlepsze rozwiazanie, czy w ogole mozna cos w tej sytuacji zrobic ? chcialabym jeszcze dodac ze sytuacja jest troche paradoksalna, bo ja z jednej strony nie chce zajmowac sie dzieckiem, a z drugiej zalezy mi zeby bylo szczesliwe i wychowywalo sie w dobrych warunkach. ogolnie bardzo zle sie z tym czuje, obwiniam siebie za to ze nie umiem/nie chce byc dobra, normalna matka, ze nie potrafie dac dziecku tego co powinnam, te mysli dodatkowo mnie mecza i przygnebiaja. Prosze napiszcie co o tym mysliscie, co zrobic w tej sytuacji, a moze znacie kogos kto ma podobny problem???
×