Skocz do zawartości
Nerwica.com

piotrek92

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia piotrek92

  1. piotrek92

    Witajcie.

    Tak, spędzamy razem w tygodniu po 5 - 8 godzin dziennie, a weekendy zawsze cały dzień, wiele już robiliśmy, od długiego czasu bardzo się kochamy, mamy mnóstwo podobieństw, obojgu nam na sobie bardzo zależy i chcemy za kilka lat się pobrać. Wiele mógłbym jeszcze wymieniać, ale nie zarejestrowałem się, żeby się przechwalać, ale po to, by pomóc sobie a może i nawet innym. Mam takie poczucie, że tymi myślami coś zepsułem. Nie wiem, może to właśnie przez to coś sobie ubzdurałem i przez to jest jak jest i to właśnie dlatego mam takie poczucie. I tak jeszcze poza tym, jak się tak trochę pożaliłem to jest trochę lepiej tzn. to dziwne uczucie oddziaływuje na mnie jakby w mniejszej skali a tak jakbym ją też kochał. Jednak taka mieszanka nie jest zbyt przyjemna. A tak poza tym zapomniałem powiedzieć o tym, że już miałem takie jakieś dziwne lęki tzn. w pewnym momencie zaczynałem się czegoś bać i zaczynały się poważne zawroty głowy i bardzo wysokie ciśnienie (nawet do 140/120). Lekarze stwierdzili wtedy, że żadnych problemów w organiźmie nie ma i że to jest na tle nerwowym. Ale od dłuższego czasu już nie mam takich ataków. [Dodane po edycji:] Przepraszam za post pod postem, ale czy wiecie co mógłbym zrobić ? Czy to może kwestia czasu ? [Dodane po edycji:] A więc mój problem jest na szczęście rozwiązany : )) Wróciło samo, wystarczyła rozmowa z moim kochaniem : )) Polecam, zawsze rozmawiajcie ! To jest najlepszy sposób na to by naprawić przyjaźń, uczucie, czy cokolwiek innego : ) Pozdrawiam i życzę powodzenia w waszych własnych problemach, które postaram się razem z wami rozwiązać : ))
  2. piotrek92

    Witajcie.

    Witam wszystkich użytkowników tego forum. Zarejestrowałem się tutaj, ponieważ tak jak wielu innych ludzi przebywających tutaj (chyba wszyscy ) chyba mam nerwicę.. Wszystko zaczęło się wczoraj. Byłem dość mocno chory i bardzo źle się czułem, przez co nachodziły mnie głupie myśli. Choroba przeszła jak wziąłem paracetamol i rutinoscorbin, ale to nie był koniec problemów. Potem jak moja dziewczyna pojechała do kolegi, również zaczęły nachodzić mnie głupie myśli związane z nią i w pewnym momencie poczułem, że zamiast miłości do niej, czuję jakiś dziwny lęk, strach, czy żal, czy jeszcze coś innego. Raz na jakiś czas na kilka sekund czuję w sercu ulgę i czuję, że ją bardzo kocham, ale to po chwili przechodzi i znów jest to dziwne uczucie... W nocy co prawda zasnąłem, ale obudziłem się o 5 rano, a potem o 7. Wciąż jestem bardzo młodym człowiekiem (w sierpniu dopiero będzie 18 lat) i wciąż niewiele rozumiem, ale w głębi duszy wiem, że ją kocham i chciałbym to jakoś naprawić, ale nie wiem jak. Dlatego zarejestrowałem się tutaj i mam nadzieję, że mi pomożecie. Za wszystko z góry dziękuję :)
×