Skocz do zawartości
Nerwica.com

Venadeta

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Venadeta

  1. To nie jest takie łatwe znależć kogoś kto będzie mi odpowiadał.. Szukam od dawna i nic z tego nie wychodzi..pojawiło się kilku, ale nic z tego nie wyszło. Wiem, że ten mój problem może wydawać się wyimaginowany, ale mam z tego tytułu dużo problemów emocjonalnych. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedż!
  2. Witajcie! Już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem napisania tutaj na forum. Problem mój ciągnie się od jakiegoś czasu, od kilku lat z różnym natężeniem.. Jestem uzależniona od kontaktu z mężczyznami, od rozmow, poznawania ciągle nowych osób.. Właściwie skupiam się na nowych czatowych znajomościach, internetowych, bo tak jest łatwiej..ale niesttey nic w większości z nich nie wychodzi. Jestem zmęczona tą ciągłą potrzebą i pragnieniem mężczyzny, wiecznym myśleniem, samotnością i wahaniami nastroju, gdy żadnego rokującego, bądż nie nie ma w pobliżu. Szczerze mówiąc nie wiem jak sobie z tym poradzić i jak zmienić swoje podejście. Może Wy podpowiecie mi co mam zrobić, by było dobrze..? Pozdrawiam Venadeta
  3. Venadeta

    :)

    wiem, sama szczerze mówiąc mam problem tzn. już sama nie wiem czy powinnam wierzyć w to, że porządni faceci istnieją :)
  4. Venadeta

    :)

    myślę, że poradzimy sobie z tymi problemami, to chyba kwestia czasu ... wiem co to ból po rozstaniu, ale jest tak wielu mam nadzieję, porządnych facetów, że nie warto tracić czasu na tych niewartościowych .... Pozdrawiam :*
  5. Venadeta

    :)

    tak to już jest z tym cierpieniem, trzeba zdystansować się do pewnych spraw, choć to bardzo trudne ...
  6. Venadeta

    :)

    na zlych facetach bede sie mscic , zartuje uzaleznianie sie od innych nie jest dobrym podejsciem, wiem o tym dobrze
  7. Venadeta

    :)

    Bo to wpada wręcz w manię, potrzebuję częstego kontaktu z różnymi facetami, wpadam w zły nastrój gdy tego nie mam Wymyśliłam na poczekaniu ten nick szczerze mówiac :)
  8. Witajcie mam ten sam problem mianowicie kilka tygodni temu rozstałam się ze swoim pierwszym facetem, było nam razem dobrze, choć nie była to do końca zdrowa relacja. Rozmawialiśmy ze sobą kilka godzin dziennie, ponieważ żyliśmy w zwiazku na odległość. On, zaborczy, zazdrosny, ostatecznie manipulant, histeryk, niejednokrotnie nieopanowany i nieokrzesany. Związek skończył się a ja próbuję wypełnić brak jego kontaktami internetowymi, faceci poznani na czatach itd. Rozmowy o różnych rzeczach, często o seksie ... problem w tym, że bardzo łatwo uzależniam się od takich osób, ciągle myślę o nich, próbuję nawiązać kontakt, mam włączony komputer, bo a nuż napiszą. Nie potrafię się opanować, trudno jest mi zająć się czymkolwiek innym do tego dochodzi już chyba uzależnienie od internetu, czatów ... próbuję zastapic sobie tym brak mojego faceta, ale też ogólny brak mężczyzny w moim życiu. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzic, teraz tez jest mi żle, bo jakichś facet nie odezwał się do mnie choc powinien ... ciągle sprawdzam czy czegoś nie napisał. No dobrze rozpisałam się, czekam w takim razie na jakieś rady i odpowiedzi. Pozdrawiam ciepło
  9. Venadeta

    :)

    Witajcie chciałam się ładne przywitać męczy mnie problem uzależnienia od facetów tzn. kontaktu z nimi, potrzeby rozmowy itd. To chyba jeden z moich wielu problemów. Pozdrawiam V.
×