scream15

Ktos ci tak kiedys powiedział ? Tak 4 osoby a za innym razem zaś słysze ze jestem normalna to juz sama niewiem;\ Moze pomoze ci w tym wszystkim mysl ze inni maja duzo gorsze zycie i sobie radzą . Tak wiem ze np.dzieci z Afganistanu czy Etiopi maja o wiele gorzej odemnie.

a tam jak bedzie koniec swiata to powiem 'o kur**" i pojde spac

Nie nie mam żadnych pasji i zainteresowań i jakoś niebardzo chce mieć Skoro z matką trudno o jakąś normalną rozmowę, może masz ojca, rodzeństwo? Jak powiedziałam im o tym to mnie wyśmiali :Di powiedzieli żebym sie wzieła za naukę i bedzie dobrze Najpierw piszesz, że Twoja koleżanka ma depresję, mówi o wieszaniu się itd., a po chwili piszesz, że już jest z nią ok. Więc jak? No bo sie leczy u psychologa i teraz jest z nią lepiej .

Śmiertelniczka Mam dużo ciotek ale przecież nie interesują sie mną ja je widze moze raz na 2 miesiace

Witajcie.Mam 15 lat mam myśli samobójcze i depresje od 4 lat.Zaczeło sie to w 5 klasie podstawówki a póżniej było coraz gorzej.Nie chce pisać o problemie ,który mnie spotkał,wg byłam póżniej taka samotna?nadeszła. Mam koleżanki wg chłopaków są najładniejsze z całej klasy ale nigdzie nie wychodze tylko siedze w domu.Moja najbliższa koleżanka ma też depresje codziennie na przerwach słysze uwagi 'Ale jesteśmy zje****",mówi ze idzie sie powiesic ale to sama stwierdziłam kilka lat wcześniej ona próbuje sie leczyć i juz jest z nią ok.W domu są codzienne kłótnie itp.Jestem taka brzydka nie moge na siebie patrzeć wyglądam jak idiotka mam złe oceny chyba nieprzejde mam straszne kompleksy wstydze sie pokazac w bluzce w krótkim rękawku! nigdzie nie wychodze z domu prawie stale przed kompem.Nienawidze chodzić na zakupy wszyscy pewnie myśla jaka zemna brzydula itp.Co tu robie do Oświecima zemna! chciałam iść do psychologa ale moja matka powiedziała mi 'idz ty ku***" nienawidze ich stale mówią jaka to głupia jestem i nic nie robie.NIewiem po co człowiek to wszystko robi i tak obruci sie w proch,po co sie męczyć lepiej pójść się zabić i mieć spokój. NIe chce mi sie wstawac rano kazda minuta poświecona jest myśli ,że zaniedlugo stąd uciekne.Nie pójde do psychologa i nie piszcie tutaj bzdur ze bedzie ok bo nie będzie nie wiem co mam ze soba zrobic może jednak iść sie rzucic pod najbliższy pociąg?