Jestem uzalezniony od niewielkiej dawki Relanium od 20 lat. Dawka to 2.5 do 5 mg x 3 na dobe. Probowalem juz kilka razy sam rzucic to swinstwo ale mam stany "odstawienia" i poprostu znowu wracam. Czy taka ilosc moze tak bardzo uzaleznic, ze nie da sie z tego samemu wyjsc ? Czytalem rozne fora zwiazane z tym tematem i zauwazam u mnie bole watroby i wogole ostatnio moj stan zdrowia ulegl pogorszeniu (45 lat) - czy zna moze ktos sposob lub dobra klinike ........
Przy odstawieniu poprostu sie dusze i chodze "po scianach" brak koordynacji ruchu i zawroty glowy, bole glowy, wymioty, ostatnio tak mnie boli serce ze sie w glowie nie miesci i.t.d.
z gory dzieki za pomoc