Przykro mi bardzo, że mój post doprowadził do tego typu dyskusji
diefremde możesz wierzyc lub nie,ale na brak pracy nie narzekam,a post stąd, że uznałam,że może akurat dla kogoś będzie to przydatna informacja i nawet się nie pomyliłam.Umieściłam ją w dziale oferty, więc nie rozumiem zarzutów, że to nie ten dział.A tak na marginesie podejrzewam, że gdyby to była bezpłatna pomoc nie wywołałaby takiej wrzawy,a wręcz odwrotnie.Zastanawia mnie tylko, dlaczego uważacie,że reklamowanie usług psychologicznych jest czymś złym.Takie prawa rynku,a teraz większośc osób szuka namiarów na specjalistę w internecie.
Po to są fora,aby każdy mógł wyrazic swoje zdanie, szkoda tylko, że inni nie umieją go przyjąc z szacunkiem.