Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalisti

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Kalisti

  1. witajcie, mam nadzieję, że ten temat trochę odżyje, bo przyda mi się z kimś pogadać. Ogólnie jestem postrzegana jako młoda kobieta sukcesu i tak też w dużym stopniu o sobie myślę, więc trochę trwało, zanim przyznałam sama przed sobą, że mam problem. W dzieciństwie i wczesnej młodości miałam duże problemy z samoakceptacją, wielokrotnie czułam się gorsza i odrzucona, także przez mężczyzn - postanowiłam więc nikogo nie potrzebować, aby nikt nie mógł mnie zranić. Mijają jednak lata, ja spotykam kolejnych świetnych facetów, oczarowuję ich (paradoksalnie mam dużo wiary w swoją atrakcyjność i sex-appeal), a kiedy zaczynają się do mnie zbliżać ,daję w długą, jakby włączył mi się jakiś bieg wsteczny. A potem żałuję. Zaczęłam terapię indywidualną (z pewnym trudem, bo ciągle wydawało mi się, że to nie jest prawdziwy problem, inni ludzie mają znacznie ciężej niż ja, nie chcę marnować czasu mojego psychologa na takie pierdoły), ale im dłużej chodzę na sesje (które są dość ciężkie, za każdym razem płaczę), tym więcej widzę w tym sensu. Zastanawiam się, w jaki sposób mogłabym wspomóc swoją terapię. Pracujecie z afirmacjami? Pozdrawiam i życzę, aby udało Wam (i mnie) rozwiązać ten uciążliwy problem i abyśmy byli szczęśliwi.
×