Witam wszystkich... Mam 19lat
Otoz moj problem polega na tym ze,,,, ja to napisze jak najprosciej sie da ...sam tego do konca nie pojmuje;/
jestem osoba zamknieta w sobie niekiedy, niekiedy poniewaz mam wachania nastrojow raz mam wielka chec do zycia ,jakby czuje ze mam po co zyc jestem komus potrzebny itp.itd natomiast innymi razy na odwrot;/ Do tego co mi najbardziej w tym moim dziwnym przypadku przeszkadza to to, ze glowa mi sie ze tak powiem telepie tak jakby jakies luzy miala w okolicach karku nie towarzyszom temu jakies specjalne bole . Z rekoma mialem cos podobnego ale przeszlo tak jakby przerzut byl na glowe teraz.Zycie prywatne odeszlo na bok.niestety. Do tego dodam ... ze czasem nie moge sie wyslowic tak jakbym sie zacinal i wtopa.. rozne rozkojazki jak z kims rozmawiam a potem niewiem o co komus chodzilo. glupie ale tak jest niestety.!!niewiem czy to ma jakis zwiazek ,mam choruje na nerwice od 5-8 lat...
[Dodane po edycji:]
Na koncu ma byc "Mama choruje na nerwice od 5/8 lat" jeszcze dodam , bo moze ktos sie pytac czy czesto bywam w stresujacych sytuacjach??, juz odpowiadam,,,nie tak czesto,,,przewaznie sam takie sytuacje w tej swojej glowie przedstawiam ,a nie koniecznie oe musza byc takie.