Skocz do zawartości
Nerwica.com

jadar222

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jadar222

  1. A czy możecie polecić jakąś książkę na sam początek, taką, która by definiowała sposób radzenia sobie ze stresem, sytuacjami bez wyjścia itp, w której byłyby opisane takie objawy, jakie ona ma i jak można to leczyć. Nie sądzę, żeby to była depresja endogenna - podłożem są realne problemy, ale ona mimo, że pewnie chciałaby z tego wyjść, to ciągle wszystko robi, żeby nie wyjść - ciągle się nad sobą lituje a potem płacze, dołuje się (po naszemu), uważa, ze jest nic nie warta i wypomina wszystkim, ze chcą się jej pozbyć z tego świata, chociaż to nieprawda (taka spirala). Robi się biedna itp, a chodzi o to, żeby znalazła silę w sobie i zaczęła iść dalej przez życie walcząc z tymi problemami, umiała być asertywna, żeby uwierzyła w siebie, nie przejmowała się zanadto wszystkim, a w szczególności tymi, którzy nie dostrzegają jej "kruchości" i nie przejmują się, że ranią człowieka, człowieka, który potrzebuje pomocy i jest nieodporny na stres.
  2. Jeśli to nie jest nerwica, to w takim razie na pewno depresja. Jak można jej pomóc?
  3. Witam. Mam ogromny problem... z moją matką. Przypuszczam że jest neurotyczna - a na pewno ma nerwicę. Nie wiem jak ją namówić, żeby zechciała sobie pomóc. Przez swoje zachowanie toksycznie oddziałuje na swoją rodzinę. Jest już w tym bardzo długo, ale dopiero niedawno dowiedziałem się, że to nerwica. Nie przyjmuje w ogóle do wiadomości, że powinna iść do psychoterapeuty itp. Być może jest za stara na coś takiego i nie wierzy, że to się leczy - ba, ona nie wierzy, że w ogóle potrzebuje pomocy. Ciągle słucha smutnych piosenek i krzyczy w koło na wszystkich, jak jest zła, nie wiedząc tym samym, że w ten sposób pogłębia swą nerwicę, a także, że wpędza w nią inne osoby z nią przebywające. Ciągle się nad sobą użala, jest smutna i płacze. Bierze jakieś lekkie leki przeciwdepresyjne - nie może brać mocnych, bo ma też inne schorzenia, które to wykluczają. Sprawę pogłębia fakt, że ma też problemy ze swym mężem (moim ojcem), który nie chce jej zrozumieć. W związku z tym, nie ma w nikim oparcia. Ja też jej tego oparcia już nie mogę dawać, bo nie wytrzymuję z nią po prostu. Może na początek jakaś dobra książka do autoterapii? jak sobie powinna radzić itp. Wie ktoś coś na ten temat?
  4. jadar222

    Witam wszystkich.

    Jak widać jestem tu nowy. Wpadłem na forum żeby co nieco się dowiedzieć o różnych schorzeniach, jakie imają się ludzi. W ogóle to oczywiście jak każdy tutaj mam problemy, ale sam nie wiem od czego zacząć, żeby nie wypadło głupio. Dzisiaj czuję się jako tako, więc pewnie nie napiszę jak mi źle na tym świecie itd. Poza tym zauważyłem, że sporo osób chodzi do jakiegoś psychologa albo psychiatry - aż mi głupio, że ja nigdzie nie chodzę i nie mogę się podzielić z Wami moimi wrażeniami, albo po prostu kogoś polecić. W zasadzie to powinienem gdzieś pójść do jakiegoś lekarza, ale uważam, że chyba jest za wcześnie, bo w tym momencie jedyne czego mi potrzeba, to głównie porozmawiać z kimś, poznać kogoś, kto może ma podobny problem. Jestem z grodu Kraka, toż w sumie widziałem, że sporo osób stąd pisze - może nawiążemy jakiś kontakt i w ogóle :)
  5. jadar222

    Witam wszystkich.

    Zobaczyłem to forum w sieci i postanowiłem zajrzeć, napisać, może komus pomóc i sam teżprosić o pomoc. Pozdrawiam.
×