Skocz do zawartości
Nerwica.com

ciocia Joli

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ciocia Joli

  1. jeszcze raz serdecznie witam i dziekuje za odpowiedzi,co mnie jeszcze zastanawia w kwesti Joli to to ze ona moglaby o tym ze mna rozmawiac bez przerwy,analizujac kazde zdanie i szukajac potwierdzenia ze to sie nie stalo i ze jest to jej wymysl a nie prawda,co jest dziwne bo zarazem jest swiecie przekonana ze jest morderca ze mogla kogos zabic jak byla mlodsza,powiedziala mi cos takiego ze kiedy to sie zaczelo to ona po prostu szukala jakichkolwiek zdarzen i sytuacji w ktorych mogla kogos zranic,popchnac,i jezeli tej osoby nigdy wiecej nie widziala a pamieta np ze ta osoba sie przewrocila bo w np""wpadly na siebie"to zaczyna sie obwiniac ze ta osoba mogla zginac,umrzec przez nia!czy sama rozmowa ze mna w tym przypadku wystarczy? [ Dodano: Pią Wrz 22, 2006 11:43 pm ] b prosze o pomoc [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:02 pm ] up [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:04 pm ] podnosze sprawa nadal aktualna! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:04 pm ] podnosze sprawa nadal aktualna!
  2. jak w tytule?bez psychoterapii?czy tylko nastepuja remisje?czy okres ok 2 lat od ostatniego napadu to duzo? [ Dodano: Pią Wrz 22, 2006 8:44 pm ] przepraszam,pomylka mialo byc lekowa
  3. u Joli leki zaczely sie od panicznego leku przed zachorowaniem na smiertelna chorobe,a pozniej przyszlo to.....jeju co to moze byc jola nie ma zadnych halucynacji sluchowych ani wzrokowych!
  4. a jak to wogole jest z nerwicami?czy sa jakies okresy remisji,utajenia?tak wlasnie jest z Jola ma okresy lepszego samopoczucia,normalne zycie bez lekow(ostatnie trwalo prawie 2 lata),jak nazwac ten nagly atak leku ktory nie przechodzi z dnia na dzien?
  5. rozmawialam z Jola te zle mysli zawsze przychodza z tymi napadami lęku,wczesniej pojawial sie2,3 razy do roku i trwal ok od miesiaca do ok.6 miesiecy kiedy Jola nie ma lękow nie mysli o tym ze moglaby kogos kiedykolwiek zabic przyznala mi sie ze kiedys jak byla mala to grala w taka gre"kogo by tu zabic"?chciala wjechac rowerem w jakas idaca babcie ale nie miala odwagi!kiedys bedac na wakacjach na koloniach powiedziala pani wychowawczyni ze widziala jakiegos pana ktory mial w walizce pocwiartowane cialo czlowieka,albo to jak szukala po piwnicy swojego domu zwlok(myslala ze jej ojciec kogos zabil i tam je schowal)nie wiem czy dzieci sie tak bawia czy nie,ja nie mam swoich dzieci,Jola od malutkiego dziecka byla dzieckiem bardzo nerwowym,rozmawialam bo musialam z jej rodzicami o tym,odpowiedzieli ze o TAKIM ZDAZENIU NIGDY NIE SLYSZELI(MIESZKAJA DOSYC BLISKO TEGO NIBY MIEJSCA W KTORYM TO NIBY SIE MIALO ZDARZYC),co mozna jeszcze w tej sprawie zrobic?
  6. witam panstwa! moja siostrzenica ma 15lat jest corka mojej siostry-moja siostra chyba nigdy specjalnie nie kochala swojej corki chcieli syna,urodzila w wieku 39 lat, dziecko ma problemy w nauce i jest bardzo nerwowe zreszta jej zachowanie tlumaczy fakt ze szwagier b.lubi alkohol a siostra ma wieczna depresje.Na ostatnich wakacjach moja siostrzenica byla u mnie miesiac matce nawet na reke to bylo kiedys uslyszalam jak mowi do Joli\"wyprostuj sie ty garbaty psie\"bylam w szoku jak ona tak moze?widze ze jak Jola tam przebywa to ma depresje tak depresja u 15 letniego dziecka!czesto snia jej sie koszmary rozmawialysmy pierwszy raz od serca jak kobieta z kobieta i przyznala mi sie\"ze czuje sie nieszczesliwa w swoim domu\"coz ja moge w tej sprawie zrobic? zastanawia mnie tylko jedno i gleboko niepokoi-ostatniej soboty kiedy byla u mnie byla jakas smutna i przybita zapytalam sie co sie stalo a ona na to nic ja pytam dalej a ona na to\"ze strasznie sie czegos boi -ja sie pytam czego? a ona odpowiada ze kiedys po obejrzeniu jakiegos tam filmu kryminalnego o morderstwie ona sama sie zapytala siebie czy ona moglaby kogokolwiek zabic? podobno wyszukiwala w swojej pamieci zdarzenia z przeszlosci i ubzdurala sobie tak mysle: ze zabila kogos(chodzi o dziewczynke w jej wieku) wpychajac ta osobe do beczki ze smola,jestem przerazona skad u niej takie mysli?nikt nikogo nie szukal,czy to jej znerwicowane zycie odzywa sie w ten sposob?jej rodzicom nie powiem bo.....bedzie kolejny powod do awantury!blagala mnie abym poszla na tamto miejsce gdzie to sie ponoc zdarzylo i zapukala do drzwi pobliskich domow w sprawie zapytania czy takie zdarzenie mialo miejsce,co robic ona na mnie w tej kwestii liczy!co wybyscie zrobily na moim miejscu,probowalam porozmawiac z siostra o corce ona nie widzi zadnego problemu w niczym!
×