Skocz do zawartości
Nerwica.com

agusiowaaa

Użytkownik
  • Postów

    91
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez agusiowaaa

  1. hej Wam :* pamiętacie mnie jeszcze;>?? ja o Was nie zapomniałam, co jakiś czas wchodzę na forum i patrzę jak się czujecie;p co u mnie? rozpoczęłam psychoterapię :) mam spotkania co tydzień ,aż do końca roku ;p jak moja nerwica??? powiem wam,że lepiej, ale nadal mam ataki paniki... ostatnio chorowałam na zatoki- okropne uczucie, bo doszedł mi przy tym ból gardła, szyi... przez miesiąc mnie trzymało...nie mogłam nigdzie wychodzić, bo od razu czułam,że mam zapchany nosek... nie mogłam przez to biegać, a zaczęłam...najlepiej wyładować nerwy na bieganiu ;p myslałam,że zwariuje siedząc non stop w domu;p dzisiaj w nocy serduszko mi strasznie waliło, nie mogłam zasnąć, coś strasznego... rano też....niesttey do uczucia niepokoju doszły nudności...kiedy się zdenerwuje robi mi się niedobrze:( każdego dnia coś nowego;p pozdrawiam gorąco:*
  2. chyba będę musiała was opuścić niedługo... nie jest rozwiązaniem siedzenie tu i pisanie i czytanie postów... jak mam się wyleczyć, skoro sam temat główny pryzpomina mi o tym,że coś takiego ma miejsce... biorę leki, które po mału powodują zapomnienie... chyba rzadko będę tu zaglądać, to nie wyjscie z sytuacji, nie siedzenie przed kompem... warto zacząć od nowa... chcicłąm podziękowac Wam za to,że w każdej wolnej chwili ktoś mnie wysłuchał i mi doradził... Dzięki Wam dowiedziałam się co nie co o mojej chorobie... mam nadzieję,że na TAK ODWAŻNĄ decyzję jaką ja podejmuję teraz , będzie każda niedługo przygotowana ...i nie będzie się bała napisać "Żegnaj Nerwico" wszystkim życzę jak najszybcszego powrotu do zdrowia...
  3. hej :) Nosi mnie...mam dośc chyba siedzenia w domu;) te tabletki tak na mnie działają;p szkoda,że nei meiszka któraś z Was blisko mnie... poszłybysmy sobie na fitness...masaże relaksujące...szybko byśmy doszły do siebie..samej to tak głupio..a dla koleżanek to wszystko za drogie....mhm !....
  4. a ja mam ból gardła , i to taki ból,ze jak schylam głowę w dół to wytrzymać nie moge;p ale biorę cholinex i moze przejdzie;)
  5. co do samolotu...wczoraj bylismy z facetem zobaczyc na lotnisku jak startują i odlatują samoloty... w życiu bym nie wsiadła do tego dużego mechanicznego pojazdu..coś okreopnego...stałam na ziemi i się bałam a co dopiero jakbym miała tym lecieć;p
  6. muzyczka okej:) czuję się dobrze po tabletce... ale mam andal te rychy miokloniczne... nie wiem czy przerwać branie leku? bo tam pisze,że przerwanie leku musi byc gdy mam napad leku rochowego, albo popudzenia psychomotoryczne... możecie pwoiedziec czy to to??
  7. hej od rana mam tzw "gdybanie" rozmyslam, jak to jest nie być chorą...jak to jest wyjść samemu na miasto, nie bojąc się o własne zdrowie...napić się piwa..nie patrzeć na to ,że jak coś zrobię to może mi się coś stać... moja kumpela pracuje, chodzi do sql, baluje co pare dni, ostatnio zrobila sobie tatuaż ...mnie się zawsze marzył..no ale coo?? skoro teraz nie zrobię, bo boję się o moje zdrowie;/ ... męczy mnie już to myślenie ciągłe... biorę dzisija całą tabletkę , zobaczymy jak będę się czuła... nudne to już jest dla mnie to wszystko...
  8. no zobaczymy jak to będzie..myślę,że to dobry pomysł...0,5 to przecież nie taka mocna dawka... kolorowych snów;*
  9. lekarz powiedział,że mam brać jedną na noc... chcę zrobić mtak,że bteraz dwa dni miałam po pół n, teraz dwa dni może wziąć całą, i pozniej 2 dni znowu po pół i odstawić..zobaczyć jak się bede czuła...??
  10. coś jest nie tak... biorę pół tabletki na noc...i budzę się rano jest fajnie, jestem spokojna i w ogóle ...pod wieczor natomiast wsyzstko wraca i czuje ogłupienie i w ogole dziwnie sie czuje... czy poiwnnam zwiększyć dawke??czy po prostu trzeba troche czasu zanim to wszystko sie uspokoi?
  11. hej Wam (: 2 dzien brania lekow...czuje sie dobrze, ale czasami mam takie oglupienie, taka pustke w glowie...moze to minei z jakims czasem?? a no i nie mysle o tym,ze cos moze mi sie stac...Oby tylko zadzialalo jak przestane brac leki... nie macajcie sie nooo...
  12. czytalam,ze watroba nie boli, bo jest jedyna bez unerwienia...zatem nie boli;p;p
  13. widze,że nie tylko ja mam 20lat... ;)a czuję się czasami jak 100 letnia stara babcia, która potrzebuje kijka do pomocy... będę brac pół tabletki... nie więcej... ale przez ile?? lekarz mi nie powiedział przez ile...tydzień???
  14. powiem Ci ,że jak ja byłam u lekarza to siedziały same starsze babcie...i sobie pomyślałam...Boże, co ja tu robię , powinnam teraz cieszyc się życiem...a tu masz... po tabletce okej, pozytywnie zaskoczona jestem...już po jej wzięciu uśmiechałam się... sama nie wiem czemu... pomimo,że wzięłam tylko 1/3 tabletki ... zostanę chyba przy takiej dawce, bo skoro jest wystarczająca, po co mam zwiększać...
  15. ja ma ruchy miokloniczne,nawet w dzień... pytałam się dzisiaj lekarza, powiedziała,że może od tego,że mam nerwicę... ale boję się tego,że może to być wstępna padaczka;( zwariuje...!!!;( [Dodane po edycji:] wzięłam 1/3 tabletki...zobaczymy
  16. czytałam trochę o tym Waszym SM . nie sądze ,żeby któraś z Was to miała... ta choroba ma coś wspólnego z układem nerwowym tak? ale większość o niej słyszałam,że to choroba wrodzona...
  17. nie będę brać żaadbych lekarstw już, te narazie mi wystarczą... Chłop dokłada do pieca...;(
  18. a więc... mam brac te tabletki Xanax bo podobno sa b.dobre... uspokoja mnie... na 10 czerwa mam psychiatre, z którym bede mogla porozmawiac . powiedziała,że jestem za młodą osobą żeby szpikowac mnie jakimiś innymi lekami... jak leki nie pomogą to mam regularnie chodzic do psychiatry aż się wyleczę
  19. na 11 mam lekarza... powiem lekarzowi,że chcę jakiś lek który mnie uspokoi , jednocześnie nastawi mnie pozytywnie do życia... ale nie chcę nic z depresantów,tylko coś na uspokojenie , nie otumani mnie, a pomoże funkcjonowac w normalnym zyciu... trzymajcie kciuki... Aktualne objawy moje: odrealnienie bóle klatki piersiowej ruchy miokloniczne za dnia i wieczorem niepokój nie umiem skupić się na jednej rzeczy, ciągle muszę coś robić... poruszanie jedną noga, ręką czymkolwiek...
  20. Xanax jest przeciwlekowy , do krótkowtrwałego leczenia...dawka 0,5 mg ,ale chyba zaczne jeszcze od mniejszej 0,25 i zobaczę efekty...
  21. najgorsze jest to,że teraz zrobiło mi sie takie coś,że jak nie ruszam się , siedze bez ruchu, czuje jakby mi drżało ciało w wewnatrz...w nocy tez tak mam... drży w rytmie serca... nie wiem co to jest... jestem cholernie nadpobudliwa,jak nie mam gdzie sie tego pozbyć chodzę cała nabuzowana emocjami, płacze, i na wszystkich krzyczę... może macie racje, ze musze zaczac brac jakis lek... bo się wykończe...
  22. mam lekarstwa w domy...Xanax i hydroxizinum....boję się tego brać, bo jak aptrze na skutki uboczne,to az mnie nosi... moj facet nie rozumie tego, bo tegonigdy nie mial... pomimo,ze spałam cała noc, dzisiaj czuje sie fatalnie...boli mnie cała klatka piersiowa, czuje sie słabo... nie nadaje sie do niczego...
  23. nie biorę nic z leków... chciałabym zaczac cos brac, ale boje sie ,ze cos mi sie stanie... pomozcie mi, bo juz sama sobie pomoc nie potrafie;(
  24. Piszę , bo musze wam się wyżalić... znowu się zaczęło...znowu to samo... mam dość, facet zamiast mnie wspierać-wyśmiewa się ze mnie... dzisiaj powiedziaqłam mu,że musze isc na miasto sama a cholernie się boję, to mnie wysmiał "bo co to takiego isc na miasto" widocznie nie wie,ze dla mnie to uczucie znowu odrealnienia, bóle i co najgorsze pocenie się... nie wiem juz co mam robić..cąły dzień płacze...boje się wziąć jakiekolwiek leki... od persenu mnie boli brzuch a Xanax boję się brać, bo boję się skutków ubocznych... przypomniało mi się jak ostatnio byłam niezależna, jak wszedzie szłam sama, wszystko robiłam sama...a teraz... nie wiem juz co mam robić...boję się,że nigyd z tego nie wyjdę... może śmerć jest najlepszym moim rozwiązaniem?? boję sie tego co mi byloo wieczorem... wczorajszy dzien miala troche nerwowy i odbiło sie to na tym,ze dostałam drgawek wewnetrznych ktore bylyt nawet w mostku, do tego trzesłam sie z zimna..ciezko mi było zasnąć... a mój facet? nawet mnie nie przytulił...;(
  25. I ja niemoglam zasnąc...do tego to emocjonalne drżenie ciała...masakra... chciaalbym się zapytac czy nerwica może wykończyc organizm?
×