Skocz do zawartości
Nerwica.com

ewanta

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ewanta

  1. witam. jestem nowa na tym forum. znalazłam go w związku z poszukiwaniem w internecie wskazówek na temat pomocy mojemu dziecku. mam 4,5 letniego syna, który miesiąc temu wpadł pod samochód. na szczęście dziecku nic się nie stało pomimo tego że samochód przejechał mu po obydwu nóżkach- łydkach. byliśmy w szpitalu na badaniach przez dwa dni i niestety na noc musiał zostać sam w szpitalu. poczekałam jednak jak zaśnie i rano zaraz po jego przebudzeniu byłam już w szpitalu. mały chodzi do przedszkola jednak ze względu na wypadek i parodniowe unieruchomienie w łóżku /nóżki były bardzo posiniaczone i opuchnięte/ od miesiąca siedział w domu. ostatnio poszedł jeden raz jednak wizyta w przedszkolu skończyła się płaczem i prośbami o zostanie w domu. bardzo zmieniło się jego zachowanie- stał się płaczliwy, zawzięty, nie słucha o co się go prosi - "po dobroci" nic nie można uzyskać. dopiero ewentualne podniesienie głosu skutkuje jakimiś efektami. zauważyłam tez jakieś lekkie objawy agresji i zmienione słownictwo. na tatę powiedział ostatnio młotku, na starszą siostrę że jest strasznie głupia. u nas w domu nie używa się tzw. brzydkich słów. dzieci nie są bite, ani zastraszane. staramy się rozmawiać z nimi i tłumaczyć dlaczego takie i takie zachowanie jest złe. ale teraz żadne tłumaczenia nie docierają do niego. jakby wogóle nie słuchał. nie wiem czy nie powinnam się udać z nim do psychologa. czy miał ktoś taki przypadek? zdaję sobie sprawę że na pewno jakąś traumę po wypadku ma i chciałabym mu jakoś pomóc ale nie za bardzo wiem co mogę zrobić w takiej sytuacji. dodam jeszcze że nogi już w większości się zagoiły, pozostały niewielki ślady po strupkach....
×