Skocz do zawartości
Nerwica.com

WiesiaWiesia

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez WiesiaWiesia

  1. Dzień dobry. Tym razem nie zamierzam tu nikogo krytykować, tylko zwrócić się do was o pomoc. Jestem woźną w gimnazjum. Mam 48 lat. I depresję. Czuję się fatalnie, brak mi chęci do życia. Wracaja wspomnienia z przeszłości. Byłam dziwką. Wiem, ze to kolokwializm, ale nie mogę tego nazwać inaczej. Uważałam się za taką i taka byłam. Dawałam dupy, żeby mieć na prochy. Po kilku latach zerwałam z tym. To było dawno, miałam 17 lat, gdy oprzytomniałam. Uświadomiłam sobie, żenie cofnę czasu. W końcu czas to nie penis - nie stanie. Ale to się za mną ciagnie... Przepraszam, że was zanudzam, ale po prostu musiałam się komuś wyżalić, a nie mam nikogo bliskiego. Rodzice się ode mnie odwrócili, gdy zaczęłam pracę na ulicy. Stwierdzili,że jestem hańbą dla rodziny i wyprowadzili się z miasta. Kilka razy próbowałam się zabić . Na szczęście (?) mi się to nie udało. Proszę, pozwólcie mi się od tego uwolnić... Ja nie mogę... Nie chcę taka być... To takie trudne.
  2. Boże, dlaczego ten świat jest taki okrutny? Zamiast poradzic coś mnie albo tamtemu chłopakowi, posądzacie mnie o oszustwo. ;( ;( ;( dzięki, ludzie. Miło, że pomagacie innym. ___________________ depresji ciąg dalszy. błagam o pomoc .
  3. Dobrze więc. Przepraszam, poniosło mnie. Jestem tym faktem naprawdę oburzona. Chłopak ma problem z głową, a temat jest odrzucony. Dlaczego myślisz że nadaje się od do kosza?
  4. Przeglądałam całe to forum, a szczególnie wszystkie tematy wyrzucone do kosza. Znalazłam tam osobę o nicku `BoskiRoman` z problemem dotyczącym laski Ducha Świętego. DLACZEGO ODRZUCILIŚCIE TEN TEMAT?! CHŁOPAK MA PROBLEM Z RELIGIJNOŚCIĄ, A WY MU TAK BEZCZELNIE WYPISALIŚCIE `KOSZ` I NARA! To świadczy jedynie o tym, jakie chore na łeb chamy udzielają się na tym forum, ot co. Myslałam, że ono mi pomoże, okazało się, ze swoje problemy psychiczno-fizyczno-mentalno-kokosowe muszę rozwiązywać sama, ot co. Idę się chyba upiję, ot co. Albo nie, zrobię placków, w czwartek przecież Boże Ciało.
×