Skocz do zawartości
Nerwica.com

dawid05511

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dawid05511

  1. Tak jak Pan mowil, przemyslala i pogadalismy sobie, ale ona zaczela jej znowu mowic o rodzinie, dla niej nasza rodzina jest zla i ona nas na rodzine wrogo nastawia,ale ja jej nie slucham. Wczoraj jak sczerze pogadalismy,to powiedziala,ze jak jest mi zle z nia, to moge sie wyprowadzic do polski do taty albo do babci,mowila to placzac. I u nas poczatek tygodnia,poczatek szkoly(po feriach) i znowu sie zaczyna meczace zycie. nie lubie tu chodzic do szkoly, calych niemiec nie lubie i wszystkiego co z nimi zwiazane,zyc mi sie nie chce
  2. No wlasnie z mama nie da sie tak gadac,odrazu by ryczala albo zaczelaby wyzywac. O tej calej sytuacji wie tylko moj wujek i ciocia z polski ktorzy chetnie by mnie spowrotem przygarneli. Zastanawiam sie czy pojsc do szkolego psychologa,ale nie wiem czy to cos zmieni. Jak opowiedzialem o moim zyciu mojej cioci w polsce i mama sie o tym dowiedziala powiedziala " urodzilam potwora" [Dodane po edycji:] Nie chce tak zyc (((((
  3. Nie, mama raczej nie powrocila by do Polski, im dalej od rodziny tym lepiej dla niej. Tak mowi, ale ja wlasnie chcialbym byc z rodzina Tak mamy tu mieszkanie i chodze tu do szkoly, nie lubie jej i w ogole calych niemiec nie lubie.
  4. Watpie zebym mogl zamieszkac z tata, jest alkoholikiem. Brat ma 13 lat i czuje sie tak samo jak ja, ale na mnie spada najwiecej obowiazkow,bo jestem najstarszy. I tez nie chcialbym zostawic mamy,braci samych w niemczech.nie maja tu nikogo
  5. Witam. Mam 15 lat, od 3 lat mieszkam w niemczech. Musielismy sie wyprowadzic ze wzgledu na mame,poniewaz wziela rozwod i potem poszukala sobie nowego faceta,poczym zaszla w ciaze i urodzila braciszka(teraz ma prawie 4 lata). Potem zaczelo sie im nieukladac az sie rostali i jestesmy sami do teraz z mama i 2 bracmi.Od tego czasu mama zaczela nam niszczyc zycie. Ciagle czegos od nas chce, musimy zajmowac sie mlodszym bratem,gdy ona idzie do pracy.Nie mamy tu nikogo z rodziny,stalismy sie niesmiali,nie mamy kolegow,nie wychodzimy na dwor NIC!moje zycie to tylko komp.. do tego nie lubie niemiec, nei chce tu mieszkac. wolalbym wrocic do polski, tam mialbym do kogo isc Np. do taty,babci,cioci ...nie wiem jak to mamie powiedziec,ze chce wrocic.jak wroce to bedzie jeszcze samotniejsza. Jestem tu nieszczesliwy i nie wiem co mam robic. tak jak teraz jest to nie wytrzymam psychicznie, czasami mam mysli samobujcze,a teraz mama znowu sobie kogos innego znalazla.Wywrocila nasze zycie do gory nogami. Co mam robic? doradzcie pls
  6. Witam. Mam 15 lat, od 3 lat mieszkam w niemczech. Musielismy sie wyprowadzic ze wzgledu na mame,poniewaz wziela rozwod i potem poszukala sobie nowego faceta,poczym zaszla w ciaze i urodzila braciszka(teraz ma prawie 4 lata). Potem zaczelo sie im nieukladac az sie rostali i jestesmy sami do teraz z mama i 2 bracmi.Od tego czasu mama zaczela nam niszczyc zycie. Ciagle czegos od nas chce, musimy zajmowac sie mlodszym bratem,gdy ona idzie do pracy.Nie mamy tu nikogo z rodziny,stalismy sie niesmiali,nie mamy kolegow,nie wychodzimy na dwor NIC!moje zycie to tylko komp.. do tego nie lubie niemiec, nei chce tu mieszkac. wolalbym wrocic do polski, tam mialbym do kogo isc Np. do taty,babci,cioci ...nie wiem jak to mamie powiedziec,ze chce wrocic.jak wroce to bedzie jeszcze samotniejsza. Jestem tu nieszczesliwy i nie wiem co mam robic. tak jak teraz jest to nie wytrzymam psychicznie, czasami mam mysli samobujcze,a teraz mama znowu sobie kogos innego znalazla.Wywrocila nasze zycie do gory nogami. Co mam robic? doradzcie pls
×