Witam : chyba potrzebuje pomocy -
od jakiegoś miesiąca straciłam chęc do życia - nic mi się nie chce robić- do wsztstkiego musze sie zmuszać , aby rano wstac do pracy aby zrobić sobie kawy - nawet nie chce mi sie z nikim rozmawiać. wiem że swoim postepowaniem ranię najblizszych ale nie jestem wstanie się "obudzic" z tego snu . (życił mnie facet którego bardzo kochałam i nie potrafie sie odtrzasnąć ) co mam robić żeby sobie pomóc ??? proszę poradźcie mi