Skocz do zawartości
Nerwica.com

the grove unlimited

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez the grove unlimited

  1. potwierdzam, po badaniach na sobie, doszedłem do wniosku, że te bóle nie mają związku z lekiem.
  2. nie ma znaczenie kiedy wezmę lek, w nocy nie śpię, wali mnie , siedzę ne necie i już :) rozkoszuję się wpisami o kaczyśnkim i jego rodzinie. A valafax jest super lekiem, daje odlot, luza, spokój, senność w ciągu dnia jest ok, fajn sny s ą po nim , takie realne, jakby to było naprawdę, nic tylo polecam ten lek, a argumenty, że jedynym plusem leku, jest to że nie uzaależnia, są idiotyczne. Nawet jakby uzależniał, tobym brał ten czy inny lek. I co z tego, że uzależnia? Zależy wam na jakości życia czy na jgo długości kosztem jakości? Ma m wrażenie, że masa ludzi z tego forum myśli irracjonalnie, bezsensownie i kieruje się w swoim leczeniu tym co inni napiszą. Większego błedu nie można robić.
  3. To bardzo dobry lek, jednak, każdy reaguje osobniczo. Nie wolno zbyt szybko przerywać leczenia, skutki uboczne mogą przejść po paru dniach. Niestety, ludzie popełniają błąd i często odstawiają pastylki zbyt szybko.
  4. jakkolwiek na to nie spojrzeć i nazwać, jest niebezpieczny dla otoczenia, o czym sam pisze. To nie jest chwilowa huśtawka nastrojów, depresja, ani choroba somatyczna. To jest poważna choroba i stan w którym chory powinien być leczony w zamkniętej placówce.
  5. Ja biegam, to najprostszy sport, niewymagający kasy, sprzętu, inwestycja tylko raz w roku w porządne buty. Czy pomaga? Zależy na co. Muszę biegać, bo jestem chory na astmę i wysiłek jest wskazany w tej chorobie. Poza tym bieganie, wysiłek, podnosi nastrój, daje lepsze samopoczucie. PO trzecie lubię biegać :) Myślę, że każdy powinien uprawiać jakiś rodzaj sportu, nieważne czy to będzie pływanie, bieganie, tenis, czy rolki. Byle min pół godziny dziennie, a czym więcej, tym lepiej.
  6. wg mnie powinieneś być poddany leczeniu w zamkniętej placówce. Z tego, co piszesz, jesteś niebezpieczny dla innych, a tu leczenie ambulatoryjne nie powinno mieć zastosowania.
  7. Czy ktoś kiedyś korzystał z tej stronki? Ceny są astronomiczne, jestem ciekawy kto tam kupuje leki, chyba tylko jankesi, o ile nie mają ubezpieczenia. Z tych cen można sobie wyliczyć ile każdy kraj dokłada do leku, w przypadku leków refundowanych, sporo ich jest na tej stronie, np tutaj-----> http://www.whetwixi.com/products/anti_depressants to adres ogólny stronki--------> http://www.whetwixi.com W tym przypadku można docenić hojność każdego kraju w którym jest refundacja, w wielu przypadkach 100-tu procentowa. W ankiecie możecie podać z jakich stron korzystaliście oraz czy wszystko było ok. Nie wiem jak jest z receptami, no i kogo na to stać? Nawet jeśli oni to wysyłają tylko na recepty to jak to się odbywa? Ile zajmuje czasu? Jeśli bez recept, to jaki jest sens takich zakupów po oryginalnych cenach? Jeśli to funkcjonuje tylko na terenie kanady lub stanów, to żaden problem, żeby poprosić znajomego o paczuszkę, ale w takim razie, jeżeli oni mogą to łykać bez recept, to czemu w tzw reszcie świata są potrzebne recepty? Pytania można mnożyć, mam nadzieje, że z upływem czasu pojawią się odpowiedzi. Pozdrawiam.
  8. ale po co mi Twoje mieszkanie na Kazimierzu za 1500 zł skoro mam własny dom na zacisznym i miłym osiedlu , z ktorego pisze wlasnie ,mieszkam na stale w Polsce dokladnie w Krakowie to ,że mam rodzinne i drugie obywatelstwo nie uprawnia mnie do gnojenia Polski , Nawet się przyznam ,że składając podanie do pracy w Wojsku pominołem ten fakt traktuje to jako rzecz wygodną w podrozowniu .Całe życie czulem się Polakiem i napewno nim pozostane ,może jestem przewrażliwiony może to przez to ,że rodzina wpoila mi jakieś wartości , może to dlatego że składalem przysięge bronić kraju ble ble ble wszystko może ,a może poprostu nie wypada obrażać żadnej nacji oraz terytorium z powodów politycznych czy kulturowych . Ciesze się ,że Ci się powodzi ja wręcz przeciwnie nie interesuje mnie tylko ja i moja kasa , rozoumiem ludzi którzy jadą zarobić kase to naturalne rozumiem takich którzy odnajdują miejsca na swiecie gdzie się osiedlają ale nie potrafie zrozumiec tych którzy palają swego rodzaju nienawiścia do byłej ojczyzny no jak mozna napisać "wali mnie polska" dla mnie to nie do pomyślenia Sprawa druga ja Cie nie przeprosze nie czuje potrzeby ,przykro mi to tak jak bym przepraszal za to ,że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem . co do tego dlaczego jestem moderatorem zapytaj admina przecież wymieniasz z nim informacje na moj temat i na koniec sprostuj to kłamstwo o usunieciu Twojego postu przez moja osobe bo w logach nie ma dzisiaj wczoraj informacji żebym jaki kolwiek post skasował , tym bardziej ,że do takiego poziomu bym się nie zniżył żeby Cie cenzurować a samemu pisać nie miłe posty w kierunku Ciebie napisalem Ci szczerze Ty piszesz również szczerze i jest good . Dla mnie możesz mnie przeklnoć w każdym tematcie przykro mi mam swoje zdania swoje zasady i według nich żyje ,Ty jesteś inna osobą masz swoje z którymi nie wszyscy się muszą zgadzac, udzielając takiego zdania na forum publicznym musisz się liczyć z tym ,że ktoś się zirytuje i o wiele bardziej i w dosadniejszych słowach Ci powie co o tym myśli . Pozdrawiam a i pozatym jeśli to nie kawalerka to się podnieś bo raczej tak tanio to tam od razu byś miał klienta do najmu . uśmiałem się do łez ::)) twoje zaangażowanie w pisaninę jest boskie, poza tym pomyliłeś dzielnicę kazimierz z ulicą kazimierza wielkiego, drobna różnica, nie ma o czym mówić. Ty chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz? mam nadzieję, choć mówią, że nadzieja jest matkę głupich. Lokalik więc odpada, a nie myśl, że to byle co, full nówka, w nowym bloku, nie badziewie. Domu bym nie chciał, bo problem z wynajmem, trzeba konesera szukać, poza tym koszenie trawnika, nawożenie, opryski....no chyba, że się chce mieć gnój zamiast ogrodu. Ja mam widok z okna na alpy, w szwajcarii, teren nie mój, chata też nie, ale mam w tej chacie mieszkanko, moje z bajecznym widokiem. Wierz mi, że żaden widok polski nie zastąpi mojego. ps to że jesteś inną osobą, zauważyłem od razu, trudno cię nie dostrzec, szczególnie jak się popatrzy na profil i człowiek się zastanawia skąd go znam. Ale, choć nie przypomniałem sobie spotkania, to musiało ono być niemiłe, bo mam negatywne odczucie patrząc na twoje foto.
  9. skarbie, ja chyba już pisałem o olechowskim, osobiście nie lubiłem go nigdy, bo był śliski, razem z piskorskim robili jakieś lewe interesy, ogólnie to gość w stylu "nie wiadomo o co chodzi". Z pewnością jest elokwentny, ale nie na tyle :) Co do reszty, to pewnie ci się zdawało. I nie ma za co przepraszać, niech przepraszają ci, którzy mają nierówno pod sufitem i obrzucają błotem, bo im się wydaje, że są najmądrzejsi niczym polscy politycy :) jeden mądrzejszy od drugiego :) a tak naprawdę to tylko przygłupy. Do prawdziwych polityków brakuje im tyle, co polsce do krajów wysoko rozwiniętych, czyli bardzo głęboka przepaść. [Dodane po edycji:] Ja nie głosuję, więc nie widzę wyników ankiety :), ale jest aż tak źle? Na pociechę ci powiem, że prezydent w polsce ma bardzo mało do powiedzenia, jest li wyłącznie figurantem z olbrzymimi apanażami. On tobie życia nie poprawi, od tego jest sejm, samorządowcy, to takimi wyborami możesz się interesować, o ile ci zależy, żeby tobie czy komuś innemu w polsce było dobrze lub lepiej.
  10. Interesuje mnie ilość osób z krajów a ankiecie. Tam często bywam, z racji zawodu. Chciałbym się dowiedzieć, jak sobie radzicie tam z lekami, leczeniem, gdy np zabraknie wam leku, to jak szybko możecie dostać receptę na ten lek i czy macie problem z wizytą u psychiatry, czy waszym leczeniem kieruje lekarz 1 kontaktu? W odpowiedzi na temat, jak ktoś ma ochotę, proszę napisać, jak odbieracie podstawową opiekę medyczną w waszym kraju zamieszkania /poza polską/, czy trudno wam o prolongatę recept i jakie są koszty z nimi związane? Czy jest to ryczałt, czy też każdy lek ma swoją cenę, czy też nic nie kosztuje? Proszę zaznaczcie, jakie leki bierzecie, ile kosztują i odnieście się jak najszerzej do w/w kwestii. Ułatwi mi to stworzenie sobie wyobrażenia o farmacji i lecznictwie w innych krajach, a takowe jest mi potrzebne do podjęcia pewnych decyzji. Podam przykład z Anglii, gdzie panie w ciąży mają leki za darmo, a inni po opłacie zryczałtowanej, z tym, że płaci się ryczałt za ilość leku , jaka jest na recepcie,która to często zależy od widzimisię lekarza lub po prostu, jaki kto ma kontakt z lekarzem, czyli mniej więcej, jak w polsce.
  11. Nie zniżę się do Twojego poziomu i nie powiem kim ty jesteś facet, słowo daremny w każdym razie jest niczym wobec tego, jakie pasuje do ciebie. Polska ci się marzy? Nie chcesz się irytować? Mam do wynajęcia lokal na Kazimierza Wielkiego w Krakowie, 1500 czynsz+opłaty, zaraz koło stacji benzynowej, nie daleko do delikatesów na Rydla, pod nosem sklepik z winami. Dasz 5000 kaucji i możesz mieszkać i być polakiem, nawet w liczbie mnogiej :) I patriotą. No bo, jak ty chcesz się realizować jako polak, skoro siedzisz gdzieś poza polską? I na miejscu będziesz miał polskości tyle, ile dusza zapragnie. Bezstresowe życie, tylko żebyś mi płacił, czynsz w terminie. Mam nadzieję, że miejsce na realizację twojego patriotyzmu jest w sam raz, w końcu to centrum miasta, wszędzie o rzut beretem, nawet do siedziby partii, UMK, na franciszkańską, gdzie tylko twoja dusza zapragnie. A tak na marginesie, nie ty będziesz decydował z jakich serwisów korzystam, czy z polskich czy innych. Trochę wyobraźni facet, luzu, widać, że fixujesz, tylko nie rozumiem czemu tu jesteś moderatorem? To jest zagadka. Ale tak poza tym, to mnie to wali. Interesuje się tylko sobą. No i kasą za moje flaty w polsce. Już parę mieszkań wynająłem to mam ostatnie, więc, jak chcesz, to się decyduj, na pw czekam.
  12. a cóż ty mówisz za wszystkich? jaki mój kraj to nie twoja sprawa, co to znaczy własny kraj? masz pojęcie co piszesz? a jak ja nie jestem polakiem? albo jak się nie urodziłem w polsce? albo jak się urodziłem ale poslki nienawidzę? weź na luza, bo lać mi się chce z twoich wypocin :) "MY POLACY", czyli kto? ty? za ilu tych polaków piszesz? Podejrzewam chłopcze lub panienko, że mógłbym być twoim ojcem, marne masz podejście do życia i zbyt małe doświadczenie, sądząc po tym, co piszesz, żeby ze mną polemizować na takie tematy.
  13. nie będę odpowiadał za zaczepne i nic nie wnoszące posty, poza tym życzę więcej luzu w podejściu do życia.
  14. Powiedz szczerze: Wiesz, że za granicą jest inaczej, czy Ci się tylko tak wydaje? Za tzw granicą , polityka nikogo nie interesuje, poza kanaliami politycznymi, które, są wszędzie, nie tyko w polsce.
  15. odbiję piłeczkę, nie pasuje? nie czytaj moich postów, prostsze :) ps elokwencją nie grzeszysz, więc może nie rozpędzaj się za bardzo :)
  16. kopiuj - wklej, nie trzeba się nie wysypiać, przynajmniej ją o to nie posądzam. A zapas tego leku mam na rok :) i nie zamierzam brać. Jestem tylko testerem. [Dodane po edycji:] nie miało co powrócić, bo choroba była wmówiona przez lekarza ps samemu też możesz łatwo wmówić psycholowi, że jesteś chora, to wręcz banalne, jestem testerem, więc wiem coś o tym :)
  17. bez viagry, cialisu, efedryny, tramadolu, clonazepamu, netu, kompa, wyra.
  18. stary, ty napisz pracę doktorską, to na tym zarobisz :) tak opisałeś temat, że w sam raz na uniwerek z tym !!!! U ilu psycholi już byłeś? co oni na to? co rodzina na to? co ksiądz? może jednak jesteś po prostu gejem, jak ja? i po co wtedy dorabiać tą całą teorię? w tym nie ma nic złego nie bój się, do ziemi po śmierci każdy idzie równo, czy heteryk, czy gej.
  19. a ja kończę temat :) bo dziecinny z deka i mało rozrywkowy.
  20. odpowiadam kulturalnie: wali mnie "polska", czy się rozleci czy spłonie, czy spłynie z wodą. A każdy polityk to kanalia, niezależnie od opcji, więc nie ma sensu porządnym ludziom mieszać się z kanaliami i motłochem pędzącym do koryta. Wyjedź z polski, znajdź sobie swoje miejsce, spokojne, bez polityki, rano kawka w ulubionej kafejce, ciastko, gazetka, można popatrzeć na ulicę, modę, ładne ciałka, a noż ktoś wróci ze mną do chatki na bara bara.... i tak miło zaczynać lubię ładne dni....byle z dala od polityki i pytań na kogo tak, na kogo nie, a czemu na niego a czemu na tamtego... Kochana. I tak będzie to samo, niezależnie czy pójdziesz do urny i na kogo zagłosujesz. No chyba, że wybierzesz urnę innego rodzaju :), tzn ostateczną; ale chyba nie jesteś jeszcze na tym etapie?
  21. niektórzy chodzą do księdza. A skąd wiesz, że masz nerwicę lękową? psychol ci powiedział? Dodałbym, że trawka jest dobra na wszystko, ale trzeba mieć kasę, a z reguły, jak ktoś idzie do psychola, to kasy na zioło nie ma.
  22. I na jedne i na drugie reaguję źle, dużo objawów ubocznych, ale pomijając wszystko, to co może być lepsze, o ile można w ogóle rzucić taki temat: leki nowej generacji, czy starsze? Leki nowej generacji, a testowałem ich wiele, są moim zdaniem napędzane sztucznie przez firmy farmaceutyczne. Muszą kręcić co chwilę nowe lody, żeby był ruch w interesie. A starsze leki nie są takie złe. Naturalnie zależy co komu przypasuje i na co kto pójdzie. Generalnie mogę powiedzieć, po sobie, że po lekach nowej generacji miałem tyle objawów ubocznych, których nie miałem po trójpierścieniowcach. A jakie jest wasze zdanie? Bo na dziś ja to walę. Mam z kilkadziesiąt pudełek cipralexu, velafaxu i cholera wie czego, i chyba się to zestarzeje, bo mam to w D. Co do samej terapii, wolę efedrynę, clonazepam, tramadol. Po cholerę mi jeszcze ww? Bo lekarzowi się tak ubzdurało? No ale, jak się pójdzie na wizytę do psychiatry, to zauważcie, że nigdy nie wyjdziecie bez recepty. Taki psychol zawsze sobie wyrobi/dorobi jakąś teorię do danej osoby, przypisze jej numerek i lek. Jak ten nie pomoże, to proszę przyjść, zmienimy. A kto powiedział, że w ogóle tego typu leki są nam potrzebne? ON. Bo jak nie przepisze leku, to z niego Du..pa , nie lekarz. Tu kłania się różnica między psychiatrą, a psychologiem, który nie ma dostępu do recept i tym samym nie może przepisać leku, żadnego. Oczekuję owocnej dyskusji, chyba, że was zalała krew lub woda, lub niedajboshe jesteście jeszcze w żałobie po męczeńskich śmierciach z tupolewa. Pozdrawiam.
  23. Mam bóle stawów po ssri /długoletnie zażywanie velafaxu, cipralexu i czego się tylko da/, chciałbym prosić o poradę i skonsultować to z kimś. Odstawiam ssri, ale już raz tak zrobiłem, a bóle nie ustąpiły natychmiast. Ile czasu trzeba czekać na zejście tych bólów i czy trzeba z tym pójść do lekarza, czy też można się samemu wspomóc jakoś. Proszę o jakąś fachową poradę. Czy np brać zamiast 20 mg cipralexu 10, czy zejść w takiej sytuacji w ogóle z tego leku? Czy jakieś suplementy mogą mi tu pomóc? Mieszkam w Anglii, mam do dyspozycji tramadol i paracetamole.
  24. Chciałbym podzielić się spostrzeżeniem, mianowicie po zażywaniu leków z grupy nowoczesnych antydepresantów /cipralex, efectin/ następują objawy uboczne takie jak: ból w kolanach, szybkie męczenie się uniemożliwiające normalne treningi, np bieganie, itp. Jestem ciekawy, czy ktoś również ma takie doświadczenia przy tych lekach. Mam wiele własnych doświadczeń z różnymi lekami, ale chciałbym wiedzieć, czy to są osobnicze odczucia i działania uboczne, czy też mają je inni. Proszę o Wasze opinie i charakterystykę objawów ubocznych, szczególnie takich, po których wystąpieniu zdecydowaliście się na odstawienie leku. To po pierwsze. Po drugie, czy po odstawieniu danych leków, zaczęliście brać inne, zamienniki, czy w ogóle zrezygnowaliście z leczenia takimi lekami. Myślę, że taka dyskusja może wiele wyjaśnić oraz ukierunkować myślenie odnośnie sensowności używania tego typu leków w terapii. Cały czas mnie nurtuje pytanie, czy te leki nie są przepisywane poprzez nacisk koncernów i łapówki dawane lekarzom i instytucjom dopuszczającym te leki do obrotu. To druga kwestia i też jestem ciekawy, jak inni to widzą.
  25. polecam strony angielskie lub wyjazd do uk na weekend, niekoniecznie w okresie tzw wyprzedaży. Polecam strony: http://www.fragrancedirect.co.uk http://www.chemistdirect.co.uk
×