Witam
Chyba lubię się stresować na różne tematy i najnowszy 'problem' dotyczy prawa jazdy.
Mam 23 lata, studiuję w Warszawie.
Nie znalazłem podobnego tematu - zatem może ktoś również ma/miał ten problem.
Problem polega na tym, że od ponad roku 'tnę się' co daje niezbyt ciekawe rezultaty wizualne mojego lewego ramienia. Gdy byłem na badaniach okresowych ciśnienie mi skoczyło tak o 50% gdy okazało się, że do odsłuchania pracy moich płuc muszę się rozebrać. Resztę wizyty patrzyłem się w podłogę. Na szczęście pani doktor nie drążyła tematu.
Chodzi mi jedynie o to czy przy tzw. badaniu lekarskim na prawo jazdy ktoś (lekarz) będzie robił problemy w związku z tym że się okaleczam, czy też nie.
Z tego co czytałem - prawdopodobnie się o tym nie dowie, ale jeśli będę miał szczęście natknięcia na kogoś nadgorliwego to już inna sprawa.
A jeśli tak - to czy to może zostać potraktowane jako przeciwskazanie do dania mi pozwolenia na kierowanie samochodu czy też jest to obojętne.
Pozdrawiam.