Niestety jeszcze nic z tym nie zaczęłam robić .Juz od kilku miesięcy idę do psychologa,jednak zawsze jest to coś ,co mnie powstrzymuje.Jednak zdaję sobie sprawę ,że ten miniony rok nie był dla mnie dobry ...zostawił wiele zła we mnie .Wiem ,ze nie mam wyjścia bo będzie tylko gorzej.Teraz czuję ogromną pustkę a należę jednak do ludzi emocjonalnych...mam na myśli te pozytywne emocje.Teraz staram się każdą sprawę przeanalizować,wyciągnąć wnioski.Nie wiem dlaczego tak się zachowuję...wszyscy wokół mnie są ok tylko nie ja .Wybaczam wszystkim ale nie sobie.Być może to jest powodem mojego samopoczucia.
Pozdrawiam :)
[Dodane po edycji:]
Witaj "Fable":)