Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marquiz

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marquiz

  1. Marquiz

    skąd się tu wzięłam

    Witam wszystkich. Chyba tego było mi trzeba, porozmawiać z ludźmi, którzy myślą podobnie jak ja. :)
  2. Niewiem, być może na niektórych dobre produkcje działają jak narkotyk, oraz strach przed tym, że życie to gra w której nie wbije w kryzysowej sytuacji GodMode i niczego nie da się przewidzieć. Chwila gdy siadam do grania jest chwilą ekstazy, pełnego odprężenia, jak niebiański zegarmistrz mogę zatrzymać czas, który na codzień nas goni i każe nam się starzeć.
  3. Jakieś 2,5 lata temu zaczęłem ostro grać, spodobało mi się, lecz byłem zbyt słaby i nieświadom tego, że mnie to zaczyna przerastać. Przestałem wychodzić ze znajomymi a rozmawiałem tylko z tymi z online, straciłem dziewczynę, zaczeły się kłopoty ze zdrowiem. Mój system dnia wyglądał następująco: wstałem, włączałem komputer, ścieliłem łóżko , podtwierdzałem wybór użytkownika przy logowaniu do systemu, komputerek się odpalał a ja w tym czasie robiłem kawę. Woda w czajniku wrze a ja nie wyłącze dopóki nie zaloguję się na serwer bądź nie wczytem save. Unikałem ludzi, bałem się ich, nie chciałem na nich patrzeć, pisałem o tym gdzieś na innym forum w tamtym czasie gdy byłem w to wciągnięty ale teraz wiem, że to nie był odrębny problem. Po ok. 1,5 roku grania zajęłem się czym innym, znalazłem pracę... ale tylko po to oby mieć kasę na zakup nowego sprzętu. Inne zajęcie odciągneło mnie od komputera więc sprzętu nie kupiłem bo poco? Powoli wróciłem do grona znajomych, wszystko się ułożyło na nowo. Byłem szczęśliwy, zrozumiałem jaki miałem wielki problem. Zima była mroźna, więc najlepszy sposób na mroźną nudę to komputer. Dzisiaj już wiem, że to wszystko znowu powraca, że będe grał znowu, chociaż "niechce ale musze". Mam 22 lata i jestem uzależniony, od tygodnia nie wychodziłem z domu i dzisiaj pewnie też nie wyjdę.
×