Skocz do zawartości
Nerwica.com

~Darek

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ~Darek

  1. ~Darek

    Klnięcie

    Dla mnie bluzgi są w pewnym sensie szybkim wyładowaniem się... czasem nie mogę się opanować... lecz nie oznacza to ,że nie potrafię się zachować :) są dni ,że bez kija lepiej nie podchodzić najwięcej klnę jak się uderzę o coś. Po za tym człowiek już nie przywiązuje uwagi do słów które wypowiada....
  2. ja za to lubię posłuchać klasyki polskiego hip hopu nieistniejącej już grupy GRAMMATIK - każdy ma chwile z płyty Światła miasta. Polecam.
  3. ~Darek

    Muzyka relaksacyjna

    Witam serdecznie, Postanowiłem założyć temat ponieważ nie znalazłem podobnego . . . a muzyka zawsze koi wszelkie problemy. Proponuję Aby kazdy tu mógł zapytać się o muzykę dla siebie, mógł zapytać o takową lub prosić o tytuły Wiec ja będę pierwszy czy ma ktoś jakąś muzykę o ,,spokojnym/łagodnym tonie'' podobną np do tej http://trance4ever.wrzuta.pl/audio/3XGRwVo1Qi7/pit_ethereal_sound_-_wyciskacz_lez
  4. VasqueS no nie wiem czy wyrzucenie kompa załatwi sprawę. Ja znam coś takiego jak jego brak. Uzależnienie ? być może. Ale tak to jest gdy nie ma się znajomych blisko siebie, nie koniecznie spowodowane tym,że nie wychodzisz z domu. Ja nazywam to autodestrukcją... do pewnego etapu żyjesz z ludźmi... kiedy pójda na studia drogi z reguły rozchodzą się. Traci się 90% wszystkoch kontaktów ( jak jest w moim przypadku) nie jestem więźniem własnego domu. Praktycznie zawsze chętnie z niego wychodzę. LECZ co z tego ... skoro wychodzę z domu i wiem gdzie pójdę ... wiec jeśli mam siedzieć i pić piwo bo nie ma innych zajęć ... (bo tak jest a mieszkam w małej miejscowości.. wiec nie ma gdzie pójść) wolę siedzieć w domu przed komputerem. MMORPG ? heh nigdy nie grałem i nie zamierzam. Wiem co to robi z głowy ale polecam posłuchanie Nastolatka który wpadł w furię po tym jak jego postać z gry została zniszczona TIBIA - Kolejna gra która zbiera żniwa uwaga materiał może siać kontrowersje, dosyć wulgarny http://w911.wrzuta.pl/audio/2YQHWhWBTnW/tibijczyk_i_czakoje_xd
  5. mam 22 lata jak na razie nie czuję potrzeby by pójść do lekarza. Aż tak mnie to nie męczy.. na razie :) np dziś nie miałem nic takiego. Dopóki będę w stanie opanowywać całe te projekcje to nigdzie nie pójdę. Boję sie,że zaraz mnie gdzieś wsadzą do białych ... [Dodane po edycji:] Chciałem podziękowac wszystkim którzy odpisują :) więc ... Dziękuję :) 2Face ... też właśnie robie tak jak piszesz. Z tym, że no do kolegów raczej się nie przytulam :) po za tym jestem strasznie nerwowy. Czasami wystarczy iskra i nie przebieram w słowach .... po kilku chwilach przechodzi... zastanawiam się,że to złe co powiedziałem i żałuję ... to też podchodzi pod jakieś zaburzenia pewnie :| Chyba ja cały jestem jakiś zaburzony a z tym pójściem do Lekarza to dalej sie obawiam.... chce pracować w miejscu gdzie konieczne są badania u psychologa... nie chcę mieć noty że się gdzieś leczyłem
  6. Przeczytałem kilka postów ludzi którzy mają właśnie taki problem. Też miewam takie sytuacje gdzie idąc chodnikiem z kumplem ( Którego NIE KOCHAM żeby nie było,że jestem inny :) mam taka projekcje w głowie,że łapie typa i wrzucam go pod nadjeżdżający samochód noże też działają mi na wyobraźnie.. jak widzę jak ktoś wychodzi na balkon to też mi się włącza taki ,,film'' ze wypycham tę osobę.... nie jestem jakimś popaprańcem. Nie zrobił bym tego przenigdy. Przez pewien okres nie miałem takich myśli. Teraz powróciły. Nie zdarzają się codziennie. Ale się zdarzają. Wracając do chodzenia po ulicach często mówię do kumpla żeby szedł po lewej stronie a ja po prawej ( od ulicy) po którymś razie zapytał się dlaczego tak więc mu powiedziałem... powiedział,że mam coś z łbem ... z nikim więcej się tym nie dzieliłem bo nie chce ,żeby mnie ktoś uznał za jakiegoś psychicznego... nie jest tak. Nie chcę pójść do Lekarza bo nie jest jeszcze aż tak źle, nie mam typowych stanów lękowych i tym podobnych. Nie chce pójść do lekarza ze względu / z obawy na ewentualny wpis gdzies w kartę,że leczyłem się na coś takiego ( mogą pojawić się problemy w lub z pracą )... może bardziej ten post potraktuje jako wypowiedzenie się, wypisanie . . . Nawet Mamie nie wspominałem o tym . . . wiem,że jako Rodzicielka na pewno chciała by mi pomóc ale nie chcę się z tym na razie ujawniać.... Pozdrowienia...
×