Niestety muszę się nie zgodzić.Ja bym wręcz polecał wszystkim nerwicowcom ćwiczenia świadomego snu, to drugi najleprzy sposób by się zmierzyć ze swojimi lękami, zaraz po realu.Nie wiem w jakie gorsze rzeczy można wpaśc, ale wiem ze każdy z nas to przechodzi co noc, tylko ze nie swiadomie, wiec czemu nie snic swiadomie?Czy moze byc cos piekniejszego.Ja wybieram wolnośc i droge do domu, bo tu sie zawsze czułem zle i obco.Chcecie to śpijcie dalej, ja wybieram przebudzenie :-) Polecam jeszcze raz:
http://www.obemaniak.pl/
Pozdrawiam!
Link jest nieaktualny - teraz ową stronę można odnaleźć na http://www.obemania.pl/ - archiwum
A poza tym zgadam się z Roman Tycznym, bo sama śnię świadomie i to fajna rzecz. Nie radzę też popadać w zabobony, bo jeśli ktoś z Was forumowiczów słyszał coś, że to niby złoooo, to powiem Wam, iż ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy... a nie do piekła.